Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Inwestycje - czym naprawdę są?

Ilość postów: 54 | Odsłon: 4008 | Najnowszy post
  • Inwestycje - czym naprawdę są?

    (za wikipedią)

    Inwestycja to nakład gospodarczy na tworzenie lub zwiększanie majątku trwałego.

    Inwestycja to wydatki przedsiębiorstw na dobra, które mogą być użyte do produkcji innych dóbr i usług. Jest to tzw. "efekt korzyści odroczonych w czasie".

    Inwestycja to wyrzeczenie się obecnych, pewnych korzyści na rzecz niepewnych korzyści w przyszłości.

    Na tym forum dużo osób dyskutuje o pewnym człowieku, którego niestety brakuje już w naszym ostrowieckim grajdołku, gdyż wybrany został do większego przedsięwzięcia. Sporo forumowiczów utożsamia jego osobę właśnie ze słowem "inwestycja". Sporo mówi się o tym ile dobrego zrobił dla naszego miasta w tym kontekście. Ale czy aby na pewno? Umyślnie przytoczyłem terminologię, aby teraz te osoby wskazały mi te inwestycje. Od razu mówię, że zgodnie z definicją ścieżki rowerowe, odremontowanie ulicy wraz z postawieniem 147929482 znaków, mcdonalds, remont świateł na skrzyżowaniu (trwający notabene kilka miesięcy), ani muszla koncertowa (?) nie są inwestycjami. Czekam.

    Mruwa
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

      Nie masz co czekać bo nikt nic raczej nie napisze.To co po sobie zostawił ten Pan powinno powstać z nadwyżki budżetowej a nie z kredytów które my będziemy spłacać w cenach wody,ścieków,CW i podatkach gruntowych.Jeżeli ktoś uważa inaczej niech napisze bo mogę się mylić.

      mirek24
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

        A po co budowac cokolwiek albo remontowac, przeciez wszystko jest niepotrzebne dla "glodnego ludu".

        @Mruwa czy budowa mrowiska to inwestycja?

        pismen
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

          Radziłabym skorzystać z bardziej rzetelnego źródła informacji niż wikipedia...

          Gość_m
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

            Encyklopedia PWN podaje identyczną regułkę, chyba, że to inne źródło, o którym mówisz to jakaś "encyklopedia SOT-u*", nie mam jednak do niej dostępu.

            @Mirek24- dobrze mówisz, właśnie woda/ścieki ostatnio zdrożały, ale to oczywiście dopiero początek.

            @pismen- jak ja mam zero na koncie to nie biorę kredytu na zabawy. Ale jeśli ten kredyt miałby za mnie spłacać kto inny- to czemu nie. Ale to chyba trochę nie poważne, bo takjak Mirek napisał- to my to będziemy spłacać. Najlepiej wybudować coś za cudze pieniądze, a później chwalić się tym ile to dobrego się zrobiło...

            Pytanie nadal otwarte, chciałbym się w końcu dowiedzieć, gdzie powstały te inwestycje.

            Mruwa
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

              Lepiej wiec nie budowac gdy miasto nie ma 100% wkladu wlasnego niz skorzystac z okazji i przy wkladzie 20% wybudowac?

              Korzystanie z mozliwosci jakie daja fundusze unijne to nie jest wcale zycie na kredyt, o ile w pozostalych dzialaniach nie szaleje sie bez granic.

              pismen
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                Istnieje jeszcze coś takiego jak koszty utrzymania obiektu po zakończeniu inwestycji. Akurat ostrowieckie "inwestycje" generują koszty po ich zakończeniu. Tak było w przypadku np. lodowiska, hali sportowej czy właśnie amfiteatru. A są to kwoty niemałe. Myślę, że w sumie utrzymanie wymienionych obiektów to koszt kilku milionów zł rocznie (dla porównania: likwidacja stołówek szkolnych da "oszczędności" rzędu co najwyżej kilkuset tysięcy rocznie). Ale oczywiście na tle stołówek trudno zrobić sobie fotkę na plakaty wyborcze i billboardy.

                Generalnie należy stwierdzić, że w Ostrowcu brakowało i nadal brakuje dobrego gospodarza. Mimo wysiłków pewnych grup i osób, by udowodnić, że jest inaczej.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                  Jezeli przez 50 lat nic sie w miescie nie robilo, to trzeba ile lat aby obraz miasta ulegl zmianie?

                  Amfiteatr to jedynie fragment rewitalizacji srodmiescia i parku, ale jakos najbardziej kole w oczy. Sa obiekty ktore nigdy do konca nie beda rentowne, ale czy to znaczy, ze w miescie wielkosci O-ca nie powinno ich byc?

                  A zadowolic wszystkich i tak sie nie da, zawsze bedzie dyskusja dlaczego ta ulica a nie tamta. A co do stolowek to od wrzesnia powinny byc zamkniete nie tylko stolowki ale i szkoly, bo jest ich za wiele.

                  pismen
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                    Gościu 13,52 Ot i usłyszeliśmy głos narodu , wszystko zamknąć i będzie dobrze , ale komu ? Zamykanie szkół to największa zbrodnia miast , gmin i powiatów. Wioski bez szkoły ulegają wyludnieniu i degradacji . Po co na takiej wsi wójt buduje kanalizację , chodniki i plac zabaw ? Dla kogo skoro za parę lat nie będzie tam nikogo. Włodarze nie łapią tego że ich najlepsze inwestycje to inwestycje w dzieci. Ale lepiej zrobić nikomu niepotrzebną muszlę , obwodnicę drogi krajowej za miejskie pieniądze podczas gdy GDDiA buduje obwodnicę każdego miasta w Polsce za fundusze centralne i O-ca też ma w planach . Wtedy co z super obwodnicą z pięknym wiaduktem w polach z nikąd do nikąd. Ktoś powinien za to ponieść konsekwencje , wiecie kto ? Poniesiemy my podatnicy ,,,,,,,szkoda gadać.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

                    Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                    Powiedz w takim razie pismenie (a raczej napisz), przykładowo ile wydano pieniędzy i ile ha terenów przygotowano na cele inwestycyjne? I ilu inwestorów zrezygnowało w ostatnim czasie z lokalizacji inwestycji w Ostrowcu lub poważnie je ograniczyło? Ile miejsc pracy nie powstało?

                    Wracając do amfiteatru: to, że został zbudowany w ramach jakiejś tam rewitalizacji to w większości nikogo nie obchodzi. Pytanie np. czy to najlepsze miejsce na jej lokalizację (teren podmokły). Czy wiesz, że dach nad sceną przypomina sitko i przecieka (błędy w projektowaniu i wykonawstwie)? Ograniczenie widowni do 999 miejsc (niby oszczędności na kosztach imprez masowych) zamiast widowni na ok. 3000-4000 z ograniczeniem do 999 na małe, kameralne imprezy. Itp. itd. Ale o takich drobiazgach, gdy w tle promowanie pewnych osób i grup towarzysko-politycznych nikt nie myśli.

                    Sprawdź jeszcze pismenie, ile kosztuje rocznie utrzymanie tego "obiektu". Może w uchwale budżetowej miasta coś będzie. Sprawdź też ile rocznie miasto wydaje na utrzymanie lodowiska i hali przy ul. Świętokrzyskiej?

                    Powtarzam: w Ostrowcu brakowało i nadal brakuje dobrego gospodarza.

                    Odnośnie szkół i ich zamykania mam swoje zdanie i nie zamierzam prowadzić z tobą żadnej polemiki. Dodam tylko, że obecna polityka w zakresie oświaty przyniesie w przyszłości naszemu krajowi więcej szkód niż 2 ostatnie wojny światowe. Ale to już inny temat.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                      Rownie dobrze mozna sprawdzac ile kosztowal coroczny wynajem sceny w parku i jakie tam panowaly warunki koncertowe, ile razy rocznie byla uzywana, ile kosztowalo sprzatanie parku, zabezpieczenie imprez itp.

                      Co do potencjalnych inwestorow, to sprawdzaja nie tylko dostepnosc terenow, ale uklad komunikacyjny, a nawet dostepnosc przyszlej kadry (wyksztalconej zgodnie z potrzebami). Dodatkowo kryzys swiatowy spowodowal ograniczenia w inwestycjach i to wszedzie, O-c nie jest tu zadnym wyjatkiem.

                      Polityka panstwa to jedno, jezeli chodzi o oswiate, ale brak reakcji miasta na niz demograficzny i prognozy na najbnlizsze lata to drugie. I sa to fakty o ktorych powinno sie dyskutowac, a nie jeczec o stolowki.

                      pismen
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                        A jakich to fachowców (brakujących w Ostrowcu) potrzebowała firma Jadar, która z Ostrowca wycofała się kilka miesięcy temu z powodu ... braku terenów do postawienia fabryki (poczytaj sobie np. tu: http://ostrowiecka.pl/gospodarka/inwestycje/4811-gmina-ostrowiec-inwestor-nie-dopeni-licznych-formalnoci-firma-jadar-qdefinitywnie-rezygnujemy-z-inwestycjiq).

                        To, że Kram Polska zrezygnował z inwestycji w O-cu (miejmy nadzieję, że tylko odłożył na niedaleką przyszłość), to, że Weiss Polska ograniczył inwestycję to oczywiście pewnie dlatego, że układ komunikacyjny im nie odpowiadał albo brak jest fachowców do obsługi maszyny do produkcji kubków.

                        Pismen, coraz bardziej się przekonuję w swojej opinii, że dla rządzącej obecnie w Polsce koalicji PO i PSL, a w Ostrowcu dla ToSu kryzys spadł dosłownie z nieba. Wszystko co im się nie udaje oni i ich poplecznicy tłumaczą kryzysem. W okresie prosperity to i kucharka z dozorcą (z pełnym szacunkiem dla tych profesji) może rządzić. Prawdziwych przywódców poznaje się jak potrafią rządzić w warunkach niekorzystnych.

                        Wracając do amfiteatru: rozumiem z twojej wypowiedzi, że przy istnieniu starej sceny koszty sprzątania parku były wyższe niż teraz? I kto pisał, że lepsza była stara scena? Czy nie można np. imprez organizować np. na stadionie (pamiętam koncert Budki Suflera) albo wybudować amfiteatr na innym terenie wykorzystując naturalne warunki terenowe (np. spadek terenu pod budowę trybun dla publiczności, brak podmokłego podłoża) jak to dzieje się w wielu miastach?

                        Możliwości jest wiele, ale wtedy jak w mieście jest gospodarz, który potrafi planować i przy tym liczyć pieniądze teraz i w przyszłości. I nie kieruje się doraźnymi osobistymi korzyściami i własną karierą polityczną.

                        Może jeszcze zdanie o układzie komunikacyjnym. Jedną z flagowych inwestycji obecnej władzy jest budowa - przedłużenie ulicy Zagłoby. Czy tylko ty nie widzisz, że to droga donikąd? Buduje się wiadukt, który połączy obwodnicę (notabene szerokości dobrej ścieżki rowerowej) z ... no właśnie, z czym? Z drogą na Ćmielów i Ożarów? Czy tak planuje ktoś, kto chce przyciągnąć inwestorów dobrym układem komunikacyjnym? Startował ten pan do Sejmu z hasłami, że jak zostanie posłem to załatwi przedłużenie drogi do trasy Ostrowiec-Opatów? Czy coś już wiadomo o dalszej budowie?

                        A przedłużenie obwodnicy w kierunku Celsy? Jaki duży pojazd przejedzie przez Samsonowicza, która jest w stanie technicznym, że żal pisać? Czy to nie może być dobrze zaplanowane? Czy ktoś wreszcie pokaże tej ferajnie dyletantów czerwoną kartkę i wręczy jednocześnie wilczy bilet?

                        I proszę tylko nie pisać, że jestem kolejnym malkontentem, który tylko narzeka. Naprawdę mam już dość tej amatorszczyzny w wykonaniu ostrowieckich władz (i to obu szczebli).

                        Nie polemizuję nt. oświaty, bo serce mnie boli, jak zmuszony jestem patrzeć, co się wyprawia w tej dziedzinie.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                          Jak najbardziej jestes typowym malkontentem, lepsza "sciezka" niz nic - tej kategorii ulica budowana przez miasto musi miec okreslone parametry i wbrew narzekaczom wiele zmieni w ukladzie komunikacyjnym miasta. Pewnie, ze mozna bylo jeszcze 30 lat czekac az znajdzie sie kasa na cos lepszego.

                          Inwestor dobry dla ciebie wcale nie musi byc dobry dla miasta, zalezy jakie stawia warunki - a niektorzy prowadza licytacje (teoretyczna) w miejscach, gdzie maja dotychczasowe zaklady - albo na kolejne 10 lat dostaniemy zwolnienie z podatku, albo przenosimy produkcje. Tylko z punktu widzenia budzetu to zaden zysk, jesli miasto ma komus fundowac ekstra warunki i ekstra zwolnienia podatkowe, ma to sens gdyby powstawal zaklad zatrudniajacy 2000 pracownikow a nie 20.

                          Wycofalo sie z inwestycji nowych wiele firm w wielu miejscach, nie jest to zadna ostrowiecka specyfika. Koncza sie czasy, gdy miasta rozdawaly tereny za darmo i to na ekstra warunkach.

                          pismen
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 14

                          Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                          Jesteś kolejnym malkontentem i pewnie byś to wszystko zrobił lepiej(wg ciebie) ale znalazł by się ktoś lepszy i tak w koło macieju.

                          marvin68
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                          Bardzo się cieszę jak dostaję od kogoś argument typu: "Ty pewnie zrobiłbyś to lepiej" albo "spróbuj sam, zobaczysz czy to takie proste". Dowód na bezradność osoby tak piszącej. Pamiętam jeszcze z przedszkola tego typu argumenty: "zlób to lepiej, jak ześ taki mądly".

                          Czy gdzieś napisałem, że nadawałbym się do tego lepiej? Czy jako lekarz, nauczyciel, policjant albo ktoś inny wykształcony w innej specjalności niż zarządzanie nie mogę mieć krytycznego spojrzenia na działania obecnie rządzących? Czy to, że obecnie rządzący w Polsce czy też w Ostrowcu to kompletni ignoranci zabiera mi prawo do krytyki ich działań? Czy to oznacza malkontenctwo? Mam chwalić bezsensowne i pozbawione nadziei na poprawę sytuacji w MOIM Mieście działania tylko dlatego, żeby nie narazić się na zarzut krytykanctwa?

                          A jeśli marvinowi68 i pismenowi podobają się działania władz, to życzę wam dalej przyjemnych snów!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                          napisz czy coś ci się podoba będzie krócej albo wcale.

                          marvin68
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                          Załóż nowy wątek np. pt. "Wiwat ostrowieckie władze, jest super, więc o co wam chodzi?", to się może w nim wypowiem.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Inwestycje - czym naprawdę są?

                          Krytykować to każdy potrafi, bo tak jest najłatwiej, ale daj przykłady, co byś zrobił lepiej i to uzasadnij.

                          marvin68
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Druk Technika Drukarki Komputery Serwis
Branża: materiały eksploatacyjne do drukarek
Dodaj firmę