Ile lat siedziałyście z dzieckiem w domu lub ile planujecie?
Ja planuję zostac dopóki mam dodatek do urlopu wychowawczego (400z ale zawsze to coś), czyli moje dziecko bedzie miało wtedy 2,5 roku. Potem rozwiązuję umowę z pracodawcą (zmieniłam miejsce zamieszkania i to za daleko by dojeżdżać), siadam i szukam pracy (!!!). Boję się tego momentu, trzeba bedzie oddać malucha do żłobka ale robię to ze względu na sytuację finansową, chyba jak większość mam. Jedyne co mnie bardzo cieszy - koniec z siedzeniem w domu, ufff! życzę powodzenia:)
3,5 roku siedziałam z maluszkiem w domciu,potem sytuacja zmusiła mnie do pójścia do pracy,a maleństwo do przedszkola.
Ja od kwietnia wracam po macierzynskim do pracy. Niestety, finanse mi nie pozwalaja na zostanie w domu z córcią.
Dziewczyny ale dlaczego piszecie tylko o finansach, nie myślicie też o sobie aby wyrwać się na kilka godzin z domu? Nie chcecie szybko wrócić do pracy aby nie zasiedzieć się w domu i zostać na całe życie na utrzymaniu męża?
ja siedze już 2rok ale szukam job
ja siedze już 10 lat ;(
dla mnie dziecko najwazniejsze i gdyby było mnie stac na to zeby zostac w domu, wolałabym nie wracac do pracy tylko zajac sie jej wychowaniem.Jednak jesc trzeba, powietrzem sie nie zyje. A kilkuletnia przerwa w tzw. karierze jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Przed nami całe zycie, zdazymy sie napracowac i to na kilka etatów, a dziecinstwo z matka- bezcenne.sory za bledy, ale pisze z corka na kolanach :)
no dobra, powiedzmy, że twój mąż dobrze zarabia, ty zajmujesz się dziećmi, potem już nie wracasz do pracy bo większe dzieci to większe obowiązki. nie czarujmy się, z wieloletnią przerwą w pracy np. 15-20 lat kto przyjmie cię do pracy? będziesz na utrzymaniu męża aż do wieku dojrzałego. a tu powiedzmy mąż cię zostawia, różnie może być i co wtedy? z czego będziesz żyć? nawet do zasiłku nie masz prawa a potem do emerytury...smutna prawda.
Czytaj ze zrozumieniem. Mój mąż mało zarabia i dlatego wracam do pracy. I nie pisze o przerwie w pracy 15-20 lat, tylko jakies 3-4 lata.
no tak ale gdyby zarabiał więcej to byś została. I tak się mówi 3-4 lata tylko potem pewnie kolejne dziecko i znów kolejne lata. ja nie mówię nikomu jak ma żyć, tylko czy takie osoby myślą o przyszłości?
Nikt nie chce byc na czyims utrzymaniu, to nie jest takie proste zostawić małe dziecko pod czyjaś opieką dla wyższych aspiracji :/
Ja siedzialam 1,5 roku, pozniej dziecko zostawiłam z rodzicami ,a do złobka bym nie oddała .
Ja siedzę już ponad pięć lat, oddałam dziecko do przedszkola, bo chciałm szukać pracy, ale córka więcej czasu spędza w domu, bo jak tylko poszła do przedszkola to choruje. Więc nie mam szans bym mogła szukać pracy ;o( a niestety rodziców nie mam by mogli mi pomóc. :o((((
Podpisuje się pod drugą odpowiedzią bo też mam zasiłek wychowawczy 468zl.Tylko ja bym chciała wrócić potem do pracy ale na pół etatu żeby nie wyjść z obiegu>chyba ze sytuacja finansowa będzie tragiczna to wtedy będe musiała 6dni spędzać w pracy za najniższą krajową a dziecko zostawić z dziadkami.>ciekawe czy wogóle mnie przyjmą z powrotem-moŻemy sobie pogdybać a znając Ostrowieckie realia mogę nie mieć już do czego wracać.
ja już 2latka siedze z małą.niestety jak chciałam wrócić to już moja posada była zajęta:(super
gdyby mi baba nie pracowala dluzej niz pol roku to od razu bym pogonil nieroba