Jak podaje Wielki Słownik Języka Polskiego „obywatelskość”, to postawa obywatela państwa, świadcząca o tym, że włącza się on w istotne społecznie sprawy, jest świadomy przysługujących mu praw i chce z nich korzystać. Jak jest z obywatelskością w Ostrowcu Św.? Artur Łakomiec, wiceprezydent Ostrowca Św. twierdzi, że o obywatelskości miasta świadczą działania jego mieszkańców. Jako przykłady podaje ponad 6000 mieszkańców, którzy wzięli udział w głosowaniu na budżet obywatelski, ok. 4000 osób, które wzięło udział w konsultacjach odnośnie zagospodarowania Gutwinu. – To ja prosiłbym o informację skąd wiemy, że to jest konkretnie 4 tysiące osób, bo w konsultacjach można było z jednego komputera chyba niezliczoną ilość razy swój głos oddać – zauważył Karol Wójcik, radny Rady Miasta Ostrowca Św. podczas ostatniej sesji (30 października).
Słuszne pytanie pana radnego Wójcika.
Dlaczego w Ostrowcu Św. unika się otwartych debat na określone, ważne dla miasta tematy?
Podobnie jest z kampaniami przedwyborczymi. Takie otwarte debaty to podstawa właściwych wyborów. Chyba, że tu chodzi o to, żeby się nie musieli wypowadać.
Żeby wypracować mądre rozwiązania dla miasta i mieszkańców, a nie takie które pasują magistratowi, należy rozmawiać - na żywo. Po co zostały wydane - bagatela 1,2 mln. zł. na tę ładną stodółke koło OBK?
Swego czasu J.G mówił, że na spotkania. Pytam: czyje spotkania, z kim i dla kogo?
Bo w Ostrowcu ma być "obywatelskość" wg pisu. Nigdy.
Obywateskość Polacy pokazali przy urnach wyborczych i pogonili pis
09:55 jeszcze wam się ta obywatelskość czkawką odbije.
Nieee, no co ty 09:52. Obywatelskość musi być w/g Stowarzyszenia Miasto OdNowa Jarosława Górczyńskiego i jego kumpli:))
Takie działania jakie promuje urząd miasta z obywatelskością nie mają nic wspólnego.
Myślę, że pan radny Wójcik ps. "Oblatywacz" chyba jako ostatni powinien się wypowiadać o obywatelskości ostrowczan. Obleciał już w swoim życiu chyba wszystkie istniejące ugrupowania w poszukiwaniu drogi do osobistego sukcesu i dojścia do profitów. Dzięki głosom ostrowczan został radnym, ale zupełnie go to do niczego nie zobowiązywało i licząc na oszałamiającą karierę porzucił ostrowczan, aby wylądować w Starachowicach i swoją pracą służyć mieszkańcom innego miasta. Teraz, gdy jego wybór okazał się niewypałem znów, nagle i niespodziewanie zaczął bardzo troszczyć się o swoich ostrowieckich krajan. Czy jeszcze potrzebny jakiś dodatkowy komentarz?
Nie. Temat wyczerpany.
9:52 co ty bredzisz. W Ostrowcu od lat rządził Jarosław Górczyński pod pięty pod PSL. Wcześniej sekretarze. Gdzie tu widzisz PiS. Gdyby PIS rządził w Ostrowcu nie byłoby jakiś Skwerów Praw Kobiet, i innych głupot.
Biedne gnębione kobiety bez praw w Ostrowcu, co za pojeb to wymyślił?
Tak. Pan radny systematycznie organizuje bardzo udane debaty. Inni mogą mu zazdrościć tej aktywności.
;)
A Pan radny nie słyszący? Czy tylko nie ma czasu spotkać się z obywatelami miasta zamiast rozmów z aktywem?
Obywatelki te najaktywniejsze winny objąć władzę i POkazac co POtrafia
Dokładnie gościu 14:33; świat u progu wojny, a te idiotki walczą o prawo do mordowania swoich dzieci nienarodzonych i jakieś tam wyimaginowane rzeczy.
Przyjdzie kiedyś muzułmańska miotła, bo to tego europejskie lewackie bezmózgi dążą i wyprostuje im myślenie.
Trzeba będzie założyć burkę na pusty .... i wtedy dotrze - miałeś chamie złoty róg.
10:48. Myślę, że ty akurat wiele byś zyskała, gdybyś chodziła w burce, gdyż są takie typy urody kobiecej, którym nic nie może zaszkodzić......ani pomóc:)