Kilka dni temu opinię publiczną wzburzył wykład o zdrajcy, współorganizowany przez MCK, który miał odbyć się w murach tej instytucji. W ramach cyklu "Słynni partyzanci 1939-1945" miała zostać zaprezentowana prezentacja nt. Jerzego Wojnowskiego ps. Motor. Jakby tego było mało, na ogłoszeniu zamiast fotki konfidenta znalazła się fotografia jego ofiary. Dziś na FB MCK można znaleźć inf. o zmianach własnościowych dóbr bodzechowskich, tyle że zamiast wizerunku, wspomnianego w tekście Ignacego Wincentego Kotkowskiego, jest wizerunek jego wnuka - Ignacego Leonarda Kotkowskiego, dziadka Witolda Gombrowicza.
Kto w MCK czuwa nad zamieszczanymi w internecie informacjami?
Eksperci
Jak widać, w tym Browarze nie warzy się kultury:)
Na Facebooku podają w prezentacji, że tworzymą ofertę kulturalną dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego. Jako mieszkaniec Ostrowca "dziękuję" za taką ofertę.
Oferta niezbyt sprawdzona
Osoba odpowiedzialna za już drugi poważny błąd ppwina chyba sama zrezygnować z tej funkcji. Tam powinna być osoba z pasją.
Tam jest osoba z pasją do pieniędzy. Jak to w KWW:)
Kowalczyk do dymisji
Pinokio.
Kowalczyk, to choć umie się wysłowić.
To fantastycznie, że umie się wysłowić gościu z 16:43, czekam zatem na stanowisko dyrektora MCK w sprawie prezentacji o konfidencie, którą ta instytucja współorganizowała.
a czytać też umie?, ze zrozumieniem, ma się rozumieć
20.02
Tam waży się w %
Oni ważą w złocie. Do kultury jeszcze nie dorośli.
Marzena, daj spokoj
To nie Marzena, a raczej podstarzała Ulijanka w spódniczkach przed kolanka. Ta co to z tyłu zabidzona rumba, z przodu katakumba wszak branża funeralna, to nie tylko jej pasja ale też biznes. Znudziło się zabawianie księży, chciałoby się zasmakować wielkiego świata:)))))
Czyżby redaktorek się odezwał?
Może warto zapytać ile kasy dostali z miasta w formie dotacji i co z nią zrobili. Warto byłoby zainwestować w pracowników, którzy mają wiedze o mieście, albo zapytać lokalnych historyków.
W MCK pracują absolwenci historii. Szkoda, że w parze z dyplomem nie idzie wiedza.
