A gdzie przejawiają się konkrety radnego Marca? Którą już kadencję zasiada?Co konkretnie zrobił? I skąd teraz kandyduje?
Zaskoczę Cię 19.31 bardzo dużo zrobił i wciąż pomaga mieszkańcom swojej dzielnicy . No tak dziś to trzeba sobie narobić fotek na FB żeby było wiadomo że się coś robi. Prawda jest taka że są jeszcze ludzie co działają a nie robią z tego szumu na socjal media bo poprostu robią co do nich należy bez blasku fleszy Trudno w to uwierzyć ale tak jest . Pozdrowienia dla Pana Marca i jego przeciwników politycznych też . Patrzcie i uczcie się ,tyle Wam pozostało !Bo Wasz lament i rzucanie się działa w odwrotną stronę ,obrzydliwe to się już staje .
21:49. Bo wiesz, są też wśród nas tacy co robią show na sesjach rady miasta, odgrażają się "mam powiedzieć?" do prezydenta, a w pieleszach domowych żona znosi omłot i poniżanie na co dzień, bo "pan" naćpany albo nawalony i zapomniał wziąć przepisanych psychotropów.
21:56. Popieram Twoja opinię. Tak, jak Ty uważam p. radnego Marca za jednego z niewielu mądrych i merytorycznych radnych oprócz tego, że ma nieskazitelną opinię i jako człowiek budzi zaufanie i sympatię, czego niektórzy radni mogą Mu pozazdrościć. Jeśli będzie kandydował z przyjemnością zagłosuję na Niego.
No, jak kiedyś tu ktoś my napisał, że żyje z budżetówki, to się najpierw zagotował, a potem przestał się odzywać :)
22:14. Pan Marzec, moim zdaniem, ma wystarczającą wiedzę, aby działać zarówno w sferze budżetowej, jak i samodzielny przedsiębiorca i tego znieść nie możesz, a za tę nagrodzoną nalewkę za czeremchy ma u mnie parę plusów i chętnie bym tej nalewki spróbował. Czekam na zaproszenie.
Absolutnie nie neguję jego wiedzy.
Sam napisał, że żyje z budżetówki.
22:43. No i dobrze, a to jest karalne, żyć z budżetówki( nie wymawiając radnym ostrowieckim pracującym po protekcji w budżetówce kieleckiej) być autorytetem, bo się ma wiedzę i służyć wszystkim ludziom? To ja, jako wieloletni pracownik służby zdrowia(budżetówka), według ciebie powinienem się pochlastać w trybie natychmiastowym?
Niech każdy żyje z tego co może . Nauczyciele też żyją z budżetówki i nikt w nich kamieniami nie rzuca. Jeśli chodzi o Marca to faktycznie mądry człowiek z dużą wiedzą właściwie na każdy temat. Słychać że facet jest w wielu dziedzinach biegłym specjalista.I nie gwiazdorzy jak co niektórzy a to też ważne dla potencjalnych wyborców . Mój głos ma choć nie wiem czy on staruje wogole bo cisza jakaś
Nie każdy urodził się przedsiębiorcą . Też żyje z budżetówki . Myślę że lepiej żyć z budżetówki niż być przedsiębiorca którego pracownicy muszą dorabiać po godzinach do oferowanej przez nich pensji np w budżetówce. Co niektórzy milionerzy ostrowieccy za dyche (dodam że bez skojarzeń) tak właśnie rozumują ,taki właśnie mają poziom myślenia. Oni są lepsi bo są przedsiębiorcami. W swojej wyobraźni chyba... Ostrowiec to nie Dubaj tu trzeba zacząć od zrozumienia potrzeb biednych ludzi i o nich zacząć myśleć.Przestrzen osobistych możliwości trzeba odłożyć na plan drugorzędny.
Jakoś mimo wielu wpisów, konkretów działalności Pana Marca nie wskazano. A głosować na niego nikt nie broni.Mądry człowiek z dużą wiedzą,właście na każdy temat,słychać że facet jest w w wielu dziedzinach biegłym specjalistą- czy to są konkrety?????????????
Na temat konkretów i osiągnięć Pan Marzec może odpowiedzieć jedynie osobiście. Nikt przecież nie śledzi każdego radnego dzień i noc i nie konfrontuje, ile zrobił na rzecz mieszkańców lub miasta, a ile jego wniosków złożonych na RM nie zostało zrealizowane. Znając życie, ludzie z różnymi sprawami zgłaszają się do radnych i nie wszystkie z nich, to wzniosłe, dziejowe wydarzenia. Liczy się też dostępność do radnego i jego stosunek do ludzi. Pamiętam, kiedyś tam, zaraz po wyborach napisałem tu na forum, że każdy radny powinien być na co dzień blisko ludzi ze swojego okręgu, to odpisał mi pewien radny(wiem który i nie chodzi tu o p. Marca),że "nie jest po to, żeby się kolegować z mieszkańcami". Taka się z niego zrobiła persona, bo już nie potrzebował łaski od mieszkańców, miał brać dietę radnego i ewentualnie lansować się na sesjach RM, a "hołota" miała się trzymać z daleka. Zgadniecie, który to radny i ciekawe ile ma namacalnych, ważnych, przełomowych osiągnięć? Jedno ważne wydarzenie zaliczył w czasie kadencji, ale chyba niespecjalnie się tym przejął, bo mówią na mieście, że znowu ma kandydować. Cóż, honor, albo się ma, jako cechę wrodzoną, albo się nie ma absolutnie i wtedy może nie żyje się uczciwie, ale jak beztrosko:)))) Dziwię się, że wyborcy nie wyciągają wniosków, a może mają w tym osobisty interes?
13:34. Dzięki, ale to chyba z powodu chodzenia w całym swoim życiu tylko prostymi drogami, pomimo bogatego bagażu doświadczeń życiowych, a może właśnie dlatego?