Kiedy premier Morawiecki zakazywał sprzedaży środków ochrony osobistej na aukcjach internetowych, aby nie dopuścić do spekulacji, poznańska firma Argenta, powiązana z PIS sprzedawała rządowi tureckie testy nawet sześć razy drożej niż kupowała je u producenta. Rząd ignorował tańsze testy z Polski. Jak dowiedział się Onet, firma Argenta kupowała od tureckiego producenta testy za ok. 34 zł za sztukę, a sprzedawała je polskiemu rządowi nawet za 209 zł za sztukę. Już w marcu na rynku były dostępne tańsze testy polskich producentów. Rząd stawiał jednak na zagraniczne, a właściciele Argenty są związani ze środowiskiem PiS.