Nie rozumiem autora wątku, jakiś sfrustrowany człowiek... Nie palę 8 dzień, nie jest to proste ale staram się jak mogę. Nie planowałam ze od Sylwestra nie bede palić - tak wyszło.
Trzymam kciuki za wszystkich, którzy podjęli decyzję uwalniania się od nałogu. Za siebie również. Pozdrawiam :)
jak i czym usprawiedliwiacie swoją słabą wolę czyli powrót do nałogu?
Nie palę 21 dzień. Strach przed chorobą, teraz jest tak duży, że nie powrócę do palenia. A do tego kaszel.... Powodzenia wszystkim, którzy podjęli walkę z nałogiem.
ile kasy idzie na papierochy, ale teraz wszyscy kręcą albo ćmochają elektronika
Jeżeli rzucimy palenie, to z jedzeniem trzeba naprawdę uważać. APETYT TO DRAMAT. Kontroluję wagę i wszystkim to radzę. Pomimo to, przybyło 5 kilogramów na "dzień dobry". Mam nadzieję, że to zrzucę wiosną. Wszyscy rzucający palenie - najlepiej odżywiać się powietrzem, albo zakochać się. Było by to jakieś rozwiązanie, na wolny czas, którego jest więcej, gdy nie palimy.
polaczkowi trudno rzucic palenie bo bardziej dba o auto niz o swoje zdrowie hehe
no nie he he, bo ja napisałam, że rzuciłam( 22.01.2015) po kilkunastu latach i dzisiaj jest pół roku jak nie palę.
Pierwszy rok będzie najtrudniejszy jeszcze możecie wrócić ja niepale 4 lata i w tej chwili gdy czuje dym papierochowy to dosłownie niedobrze mi sie robi i uciekam jak najdalej tak mi to śmierdzi a paliłem 27 lat!więc po takim czasie trudno było rzucić bardzo trudno i wiele razy próbowałem az sie udało
mówi sie nie i tylko silna wola może cos pomóc nie palić mnie sie udało 20 lat jak nie palę minęło,a też kilka razy podchodziłem do zerwania z nałogiem.Udało się.
znowu będą rzucać hihihi
No, ja się przygotowuję, na razie psychicznie. :) Nie będę palić, ale na razie nie wiem jeszcze od kiedy. Planuję wcześniej niż od 1 stycznia. :) :) :)
11 lat bez palenia
Powiem moje doświadczenie: nie pale 4 lata, długo próbowałem rzucić ale zawsze było to tak że właśnie od początku miesiąca, od poniedziałku, od nowego roku. Nie udawało się, aż wreszcie pewnego dnia w środku miesiąca w środku tygodnia, w środku roku nie bo to był marzec, ale powiedziałem nie pale nie idę po kolejną paczkę i nie ma opcji. Udało mi się. Dla chcących rzucić mi dużo pomogły słodycze i gumy do żucia :)
To jest dla silnych i upartych niezawsze sie uda ale jeszcze raz aż w końcu nałóg pęka ze wszystkim tak jest jak sie chce to można wszystko,ale to nie dla ludzi słabych
Ja nie palę 4 lata. Powiem tak ,jest to bardzo ciężki nałóg z którego bardzo trudno się wyswobodzić. Mnie pomogły chęci do rzucenia a do tego książka "Łatwy sposób na rzucenie palenia" ( można ściągnąć za darmo z neta), napisana w psychologiczny sposób przeinacza nasze myślenia o braku papierosa nie jako o cierpieniu i męce z powodu braku fajki lecz pod wpływem tej książki pojmujemy że z każdym dniem jesteśmy wyswobodzeni od tego okropnego nałogu i powinniśmy być z tego dumni. W chwilach zwątpienia sięgałam po ta książkę. Przeczytałam jej kilkanaście stron i prawie bezboleśnie rzuciłam. Polecam!
Nie rzucajcie palenia papierosów bo utyjecie i będziecie mieli trudności z poruszaniem się. A tak na poważnie ja już tyle razy rzucałem i za każdym razem udawało mi się.
Znowu bede mial nabitke z sasiadow co to od jutra zadeklarowani niepalący, a za tydzien znow pet w gébie