Jeden miękiszon, a drugi ryczy, choć mało mleka daje.
Jeden wart drugiego
A o kogo chodzi?
Historia osądzi
Historię piszą zwycięscy
Jeden z nich jest szefem drugiego i jak by był kompetentny to by go natychmiast zwolnił. Tak się dzieje w każdej normalnej firmie, a tu ?????