Jak i czym uratuję moje włosy po nieudanej trwałej w salonie fryzjerskim? Mam 48 lat a teraz wyglądam jakbym miała 60. Włosy popalone, źle obcięte....ratunku. Może jakiś cud kosmetyk? Pomóżcie starej, głupiej babie.
Spróbuj taką odżywkę, którą kupuje się w aptece Pilomax
http://pilomax.pl/produkty/wax-angielski-do-wlosow-zniszczonych/regeneracja
nie dałam przecinka - odżywka Pilomax, nie apteka :)
Spalonych włosów nie uratujesz, trzeba je ściąć. Możesz iść do salonu - na jakiś zabieg nawilżania czy też odbudowy, może by coś pomogło ? ( musiałabyś porozmawiać z fryzjerką na ten temat). Jak ja zniszczyłam włosy farbowaniem to dla mnie była zbawienna maseczka na włosy z: oleju rycynowego, oliwy z oliwek, żółtka jajka, nafty oczyszczonej, soku z cytryny. Nakłada się to na nieumyte włosy, najlepiej na noc, a potem kilka razy myje się włosy bo to tłuste. Kilka zastosowań daje efekty lśniących, gładkich, odżywionych włosów...ale czy pomoże na spalone? Nie wiem. Z drogeryjnych specyfików dobry jest ten kosmetyk, od pierwszego zastosowania widać efekt
A może jakaś kuracja w ampułkach?sprawdź w sklepach fryzjerskich w mieście.
najprostszy sposob to maska z zoltek jaj. nakladasz na wlosy na pol godziny (pod folia). 1 raz dziennie przez 3 dni.
nie chcę Cię zdołować ...ale jak tylko Ci trochę odrosną ...musisz je ściąć max ile się da ...bo je tylko osłabiasz jeszcze bardziej ...:( nic Ci nie dadzą maseczki tzn dadzą Ci dużo ale na porost nowych włosów .....tak więc do czasu do póki nie odrosną ja bym stosowała max odżywki odżywcze i na porost ..i czym prędzej obcięła spalone ...bo tych żadną siłą nie uratujesz ...
Idż do fryzjera niech ci zrobią coś a jak masz paragon to lekarza dermatologa i do sadu podaj.Pamiętajcie zawsze bierzcie paragon.A ta w ogóle to kuracja z żółtek i oliwy .
Maska Wax albo nafta kosmetyczna. Ale najlepiej byłoby ściąć trochę tych włosów ...
Oliwa z żółtkami i cięcie :( Z autopsji.
Nie jesteś starą głupią babą, jesteś taka jak my wszystkie :) Każda ma to za sobą, przyszedł czas na Ciebie ...:)
Zółtko+sok z cytryny+oliwa z oliwek. Wmasować w skóre głowy , owinąć recznikiem i trzymać 2 godz. później zmyć.Tak myć włosy przez kilka nawet miesiecy.Powinno pomóc.
Nie będę pisać gdzie bo nie chce problemów. Byłam dziś pokazać jej co mi na głowie zrobila...było jej głupio, a szefowa zaproponowala serie zabiegów regenerujących w gratisie.
Ty nikomu nie narobisz problemów. To tobie je zrobiono. Wlaśnie przez milczenie na rynku mamy byle jakie usługi
nie obcinaj bo mozesz gorzej wygladac. Przede wszystkim- NAWILŻAJ.Maseczkami, odzywkami. Najlepsze odżywki z gliss kura, a maseczka WAX z apteki. Próbuj robic z nich jakies delikatne upięcia. Wtedy włosy odpoczną. I bierz witaminy przyspieszajace ich porost. Wtedy sukcyesywnie po trochu bedziesz obcinac az bedziesz miec dobre. Główa do góry kochana.