Rozbawiła mnie jedna zauważona tam sytuacja: tabun ludzi wracających z galerii utkwił na środkowej wysepce. Było ich tam tyle, że nie mieścili się na niej i część osób stała na jezdni. A teraz widzę, że większść ma dość "za nich myślących" świateł i wali na czerwonym, zamiast klikać szesnaście razy w słup
Co tu dużo mówić.Te światła to jakiś cyrk.Ostatnio w modzie jest robienie sygnalizacji świetlnej która przeszkadza w szybkim jej pokonaniu pieszo.Tak jak było kiedys było dobrze.A teraz to głupota władz w najczystszej formie.
światła i może są "super inteligetne" ale należy umiec się nimi posługiwać, tu mowa o pieszych...
trzeba trochę poczekać aż światła się "nauczą" jak działać. Po kilku tygodniach powinno być super
sama inteligencja swiatel mi nie przeszkadza, smieszniejsze jest cos innego zeby przejsc... z jednej strony na druga trzeba zatrzymywac sie na 4 wysepkach. czlowiek ktory cos takiego zrobil nie potrafi myslec. Nie rozumiem po co tam zrobili taki labirynt?
Mnie osobiście bardzo podobają się światła, to ogólnie jest tłoczne skrzyżowanie i bardzo dobrze że w końcu są te światła, wg. mnie powinny jeszcze być przy targowicy
Stare światła - źle
Brak świateł - źle
Nowe światła - źle
To jakaś masakra jest!
Muszę się na ten temat wypowiedzieć
Otóż światła te są niestety beznadziejne. Ludzie przechodzą na czerwonym! Stoję na światłach i klikam żeby przejść. Samochody stoją i ja stoję na czerwonym! Samochody mają jechać w czasie kiedy ja stoję a nie na odwrót ?!
Jadąc wieczorem od Sienkiewicza zatrzymałam się na pasie do jazdy na wprost, gdyż było czerwone światło. Obok po lewej stronie zatrzymał się pan na pasie do jazy w lewo.
Zapaliło się światło zielona a ten diupek pojechał na wprost spychając mnie prawie na wysepkę i jeszcze diupek się rzucał. Mam nadzieję, że będzie skrzyżowanie kamerowane...
No przecież są kamery. Nad każdym sygnalizatorem na każdy pas jest skierowana kamera.
przelot helikopterem nad skrzeyżowaniem by zafundowali to też by było źle bo by mówili że duży wiatr ze śmigła leci, w ostrowcu ludziom nie dogodzisz
Paradoks bywa też taki, że nic nie jedzie, ulica pusta, ja mam czerwone światła i czekam jak kto głupi, kiedy spokojnie można by było przejść na kolejne wysepki i chodnik. I jeszcze w środku tego labiryntu przejdzie się jako tako, na ostatnim etapie, do chodnika trzeba się naczekać najdłużej. A to dosłownie skrawek jezdni. To jest dość upierdliwe.
I tak te światła zielone dla pieszych reagują szybiej na dotyk niż te na rogu Waryńskiego-Sienkiewicza-Żeromskiego. Tam nikt nie czeka na zielone przy tym skręcie w prawo - tam można wpaść w agresję z braku cierpliwości.
Na Mickiewicza są kamery nad światłami w każdą stronę, pytanie tylko - czy rejestrują już obraz?
informcja dla pieszych, aby przejść na drugą strone trzeba nacisnąć guzik w dobrą strone (nad każdym guzikiem jest strzałka), widziałem wiele osób stojących na czerwonym i uderzających z całej siły w zły guziczek, a za nimi zielone się zapalało w kółko... ta informacja dla niektórych powinna skrócić czas oczekiwania na czerwone światło...
co do kamer, są to kamery które liczą i wykrywają liczbę pojazdów które zastępują czujniki indukcyjne zakopane w ziemi, dzięki temu skrzyżowanie może dostosować się do intensywności ruchu...
te kamery to detektory ruchu. Wykrywają czy na danym pasie oczekuje jakiś pojazd. Nie rejestrują obrazu.
Mam nadzieję że jeszcze nie rejestrują :D
rondo niech zrobią