Ale tym starszym to wszystkiego całe zycie mało,mało,mało.
Te dziadki to powinny mieć zakaz wyłażenia. Oni chodzą dla rozrywki, kupują pojedyncze sztuki towaru, międlą towar, przebierają, gadają o bzdetach. Po to im sklep. Powinni mieć dostarczone zakupy na tydzień i siedzieć w domu. Teraz jak mają sklep od 12, to już od 10 będą zajmować kolejki.
Maja od 10 do 12 nie pisz jak nie znasz informacji
Taaaa…kolejny przepis,który nie jest respektowany.Chodzi mi o godziny dla seniorów.Nie wiem czy trzeba łopatą nakłaść do głowy,czy człowiek po 60-ce tak idiocieje,że nie rozumie podstawowych obowiązków?Pełno było starszych rano w sklepach,teraz tez.Własnie przed chwilą wróciłem ze sklepu i widziałem.
Starsze osoby mogą kupować przez cały dzień gościu 14:50. W godzinach 10-12 nie mogą za to młodsi robić zakupów.
Właśnie wrociłam ze sklepu na Centrum, w którym ze względu na bliskość robiłam zawsze zakupy. Klientką byłam tylko ja. Już w progu powiedziałam "dzień dobry", zatrzymałam się przy rękawiczkach i od razu usłyszałam "a pani to nie powinna robić zakupow od 10 do 12"? Wiedziałam że jest taki przepis, ale wyczytałam, że "w pozostałych godzinach mogą robić zakupy wszyscy." Chciałam tylko chleb bo nie mam na śniadanie"- powiedziałam. "O chlebie mogła pani pomyśleć wczoraj" - usłyszałam." Proszę mi podać tylko chleb" ze łzami w oczach poprosiłam sprzedawczynię. Już nie powiedziałam, że chcę i bułki. "Nie mam pięć tysięcy by płacić mandat" - powiedziała pani za ladą. "Proszę"- ponownie poprosiłam. Podała mi, zapłaciłam i z płaczem wyszłam ze sklepu. Wstąpiłam do drugiego po serek, ale w progu spytałam "czy pani mnie teraz obsłuży?" Dlaczego nie -proszę co podać?- spytała. Opowiedziałam jej sytuację z przed kilku minut. Była tak samo zbulwersowana jak ja. Od 10 do 12 to nie znaczy że seniorzy mogą tylko w tych godzinach mają robić zakupy.
Jak właściwie interpretować zapis "w pozostałych godzinach zakupy mogą robić wszyscy? Czy i seniorzy? /proszę bez głupich odpowiedzi/
07:35. Powinnaś zgłosić opisaną sytuację do kierownika sklepu. To karygodne, jak można tak potraktować człowieka? Paniusia, która nie ma pojęcia o wprowadzanych przepisach, nie powinna pracować w kontakcie z ludźmi. Już nawet nie chce mi pisać, jak ją nazwać.W przepisie mówiącym o godzinach 10 - 12 chodziło o zapewnienie największego, możliwego bezpieczeństwa dla seniorów(najbardziej zagrożonych w przypadku zarażenia)i wyeliminowanie ewentualnego kontaktu z klientami młodymi, często będącymi bezobjawowymi nosicielami wirusa, ale nie znaczy to, że w innych godzinach seniorzy nie mają prawa robić zakupów i że należy im odmawiać obsługi. Wyobrażam sobie, jak się zdenerwowałaś, jeśli mnie też wkurzyło niesamowicie. W którym to sklepie tak kulturalnie obsługują?
Nie. Przepis wyraznie mowi ze seniorzy robia zakupy w godz 10-12 a reszta w pozostalych. Nie rozumiesz tekstu czytanego, nie mieszaj. Ekspedientka miala racje.
Weź mnie nie denerwuj, prosty umyśle i nie zabieraj głos, jeśli nie masz pojęcia o czym mówisz, geniuszu. Ważne, że ty rozumiesz "tekst czytany". Co za kretyn/kretynka?
Ty chyba nie rozumiesz 08:57. Seniorzy mogą robić przez cały dzień ale w godzinach 10:12 jest czas tylko i wyłącznie dla nich.
Szkoda dyskutować z kimś, kto nie dosyć, że nie rozumie o czym mówi, to jeszcze usiłuje pouczać innych. Pewnie to jakaś madka, albo bąbelek 500+. Im się wszystko należy, a "starzy" ich denerwują, to najlepiej, jak by w ogóle nie wychodzili z domu.To jest właśnie ta przyszłość narodu polskiego.
Nie mam nic do seniorów, ale maja z wiekiem bardzo złe nawyki. Macanie..............wiesz co to jest?
To wtedy personel sklepu powinien zwracać uwagę. Poza tym w rękawiczkach można macać, a pieczywo najlepiej kupować pakowane, choć też nie wiadomo, kto je miał w rękach przed pakowaniem. Szalony świat się zrobił przez tą pandemię. Ciężko się żyje, a co dalej?