Swego czasu miałam ochotę wziąć emerytów w obronę, bo tak na nich jedziecie, jednak zmieniłam zdanie. Są niestety często bardzo wkurzający, nieustępliwi, nie pomaga delikatne zwrócenie uwagi [ na to cholerne " macanie" towaru] , reagują złością. Tak, jest ich dużo w sklepach, a l e g d z i e są i c h d z i e c i, aby zrobić im zakupy? Znam z własnego podwórka sytuacje, że dzieci są w Ostrowcu, a nie interesują się i nie pomagają rodzicom w podeszłym wieku. Emeryci idą za często do sklepu, ale przecież nie każdy da radę unieść zapas na cały tydzień. Ja robię zakupy moim rodzicom i dostarczam im pod drzwi, aby ich nie narażać!!!
Dobra córko, coś ci powiem. Mam koleżankę, która jest wyjątkową córką, dbającą, zapobiegliwą, troskliwą o swoich rodziców. Dziewczyna pracuje, studiuje i opiekuje się rodzicami zapewniając im wszystko. Mimo to jej mama codziennie i tak chodzi do pobliskiego sklepu po cokolwiek, bo wymyśliła sobie, że jak nie pójdzie, to jej ulubiony sklep nie będzie miał klientów i go zamkną, a ona przynosi temu sklepowi szczęście. Skąd się u niej zrodziła myśl, że jest dobrą wróżką? Nie wiadomo. Straszna przykrość kiedyś spotkała tą moją koleżankę od sąsiadki mamy, która zwróciła jej uwagę, że nie dba o rodziców i mama musi chodzić na zakupy co dzień. Biedna, aż się popłakała, gdy mi o tym opowiadała. Starsi ludzie mają swoje wieloletnie przyzwyczajenia i nikt nie jest w stanie ich zmienić. Może dlatego tak się zachowują, że chcą, żeby było zawsze tak, jak dawniej, chcą zatrzymać upływa czasu? Nie wiem, ale chyba trzeba dożyć ich wieku, żeby to zrozumieć.
Nakazy obowiązują wszystkich?Ależ skądże.Wystarczy zobaczyć w wielu sklepach zachowanie klientów.Rękawiczek nie założy,bo po co?Jo jestem zdrowy i się nie wygłupiom-tak mi odpowiedział facet po 60-ce na zwróconą uwagę,że nie ma rękawiczek.Powinni tak samo karać za brak rękawiczek jak za opuszczenie kwarantanny.Wtedy może do tych pustych łbów by coś trafiło.
Coś dzisiaj dziwny ruch na moim osiedlu. Ludzie przemieszczają się jak dawniej, każdy gdzieś się spieszy.Przez kilka dni o tej porze były dosłownie puste ulice, ale dzisiaj już ruch, jak zwykle. Moi sąsiedzi też od rana mają jakieś interesy, bo drzwi od klatki się nie zamykają. Chyba niektórym już się znudziło siedzenie w domach i doszli do wniosku, że przecież jest wszystko OK. Żeby tylko przez ich brak rozwagi się nie zaczęło..... Poczekamy kilka dni na efekty. Policja powinna ścigać tych zabieganych.
Trzeba się przyzwyczaić, "koronozakupy" trwają o wiele dłużej ;p
W Ecklerku kilometrowa kolejka rano pytam czy do Rosmana tez mam stac w tej kolejce jak nie ma nikogo kupującego w na sklepie ochroniarz tak trzeba czekac . Rosman pusty a w kolejce trzeba stac taka polityka. I wlasnie zamawiam przez internet bez kolejki.
przez te godziny dla emertyó zrobiły się straszne kolejki wczesniej jakoś to szybciej szło płynnie teraz ludze jak zwariowani stoja w tych kolejkach
NIE PRZEZ GODZINY DLA EMERYTÓW, TYLKO PRZEZ ILOŚĆ OSÓB, KTÓRA MOŻE JEDNORAZOWO PRZEBYWAĆ W SKLEPIE: 3 OSOBY NA JEDNĄ KASĘ. Ludzie, jeżeli już coś czytacie, to czytajcie ze zrozumieniem i nie wprowadzajcie zamętu i nie siejcie propagandy, że to przez emerytów. I właśnie na tym przykładzie widać jaki poziom reprezentują nasi mieszkańcy.
sklepy czynne do 24ej zdążycie.Towaru wystarczy dla wszystkich.
Ludzie 2 tygodnie robili zakupy jak na wojnę. Pełne koszyki i nagle im się skończyło, że znów hordy ruszyły na sklepy? :)
Jednak przez emerytów oni blokują całkowicie 2 godziny a i tak chodzą do sklepu w dowolnych momentach i mają wszystko w dupie.
Prawda. I filozofują, że sie nie boją, bo swoje przeżyli. Oni mają swoje w głowach i nikt ich nie przekona. Codziennie do sklepu musi. W Anglii jest zakaz 75 plus wyłażenia.
Ludzie poszaleli, jak patrzę na te kolejki, to policja powinna lac ich wodą, stoją ci sami co dzień
Nie oglądaj się na policję, sam lej.
Tata milicjantem był?