Emeryci swoje już przeżyli, więc niech także pozwolą przeżyć jeszcze trochę innym, młodszym ludziom i ich dzieciom, niech nie chodzą po zakupy po 2 rzeczy .... swoje przeżyli, więc wraz z wiekiem powinni nabyć trochę mądrości życiowej .... Po ich wypowiedziach, wnioskuję, że niektórym osobom starszym mądrości brak ......
Ale oni myślą że 200 lat będą
żyli lub wieczność,oni nietykalni.Nie ważni młodzi ,koło nich trzeba na baczność ,a co tam młodzi.A jak się jeszcze nabeczą tacy 80 latkowie?
Niech się cieszą ze dożyli tego wieku bo młodsi nie mogli.Najgorsze,że majątek muszą zostawić.Masakra.
pracuje w jednym z marketów w Ostrowcu, emeryci codziennie chodzą po dwie bułki, jakby nie mogli,kupic sobie produktow raz na 4 czy 3 dni , zanic maja nasze i swoje zdrowie
Jak zobaczycie jakiegoś emeryta/ emerytkę w kolejce to od razu walić w łeb. Jak śmie taki w ogóle do sklepu się wybrać i jakiekolwiek zakupy robić. Waszym zdaniem już tyle przeżyli to ich należy eliminować. Bardzo proszę te same zasady stosować do swoich emerytowanych rodziców/ dziadków - walić w łeb i do grobu. Jestescie jednak zbydlęceni. Może ten emeryt jest sam i musi pójść nawet po te jedna bułkę? Może ma obok siebie takiego potwora jak ci piszący te straszne zdania? Gratuluje obecnym forumowiczom kultury, empatii i otwarcia na drugiego człowieka. Rzeczywiście chamstwo na tym forum sięgnęło zenitu.
Nie masz racji, 8.54. Starsi powinni podporządkować się zaleceniom i wymogom sytuacji jak wszyscy. Tymczasem robią jak chcą. To nie czas na hołdowanie wiekowi i uleganie wieloletnim przyzwyczajeniom. Każdy chce być zdrowy.
Może i zbydlęcenie ale nie dziwię się tym osobom, mamy dwie rzeczywistości tą telewizyjną i tą realną. W TV wszystko jest pięknie każdy dba i jest super a w realnej jak przychodzi co do czego nic nie ma albo trzeba stać w kolejce za chleb godzinę. Mało tego przez dwie godziny może nie być nikogo w wieku powyżej 65 lat a sklepowej nie wolno nikogo obsłużyć, ciebie co chwilę sprawdzają po co za czym, dzieci siedzą w domu prawie trzy tygodnie a ci łażą jak ćmy za dwoma bułkami albo pozwiedzać sklep i zapewnić sobie pogawędkę pod nim. Przy ostatniej kontroli policji chłop się żali, że z dziadkami nie daje rady psychicznie awanturują się, są agresywni, wyzywają ich od komunistów a co oni mówi mają do tego?
Potem będzie płacz bo dla dziadziusia brakło tlenu i respiratora a on tak śmigał każdego dnia po całym mieście.
https://www.facebook.com/pg/topmarketpublima/posts/ - po co stać w kolejkach, jak wystarczy zadzwonić i przywiozą?
Cześć, we wszystkim musi być umiar, nikt niczego emerytom nie zabrania. Ale jest też ta druga strona, obecnie wyjście do sklepu dla starszych ludzi to albo atrakcja, albo złośliwość z racji wieku. Jesteśmy ludźmi 60+, do sklepu po najpotrzebniejsze produkty wychodzę 2 razy w tygodniu, uwierz, że to wystarcza/pomijam gdyby się zdarzył przypadek losowy typu apteka,choroba itp/. Nasze potrzeby są inne niż młodej rodziny z 2 dorastających dzieci.. Idę, kupuję/odpowiednio więcej niż dotychczas/ i na te 2-3 dni starcza. Można sobie radzić, ale nie trzeba wszystkich mierzyć jedną miarką.
Znajoma dziś poszła do sklepu o 6 i stało tylko sześć osób. Pomyślała spoko ale nie trwało to długo, bo po chwili wypadła fala emerytów z sąsiednich bloków i już sobie odpuściła zakupy, bo oni mają pierwszeństwo. Proponuje wytrzeźwieć osobie odpowiedzialnej za robione nakazy i zakazy, zanim ludzi trafi szlag i ktoś dostanie kopa w dupę a już parę razy policja interweniowała po bójkach emerytów.
W sklepach najczęściej są pojedyncze kasy, bo w marketach pracują polscy menagerowie którzy mają podobnie fantastyczne pomysły i obsługa powinna się sklonować a nowych ludzi nawet na pewien czas im nie dadzą. Tu jest miejsce dla miasta które może postawić strażników miejskich przy wejściu a kolejki będą krótsze o naszych wspaniałych wojakach terytorialnych nie wspomnę. Kto wie, może pomoc po 2 godziny dorosłych harcerzy? strzelców? czy naprawdę nie ma ludzi którzy myślą?
Emeryci mogą być w sklepach wyłącznie między 10.00, a 12.00.
A gdzie to emeryci mają pierwszeństwo o 6?
Przepraszam trochę się zagalopowałem z tym wszędzie na pewno w Biedronce.
Zakupy mogą robić zawsze, ale pierwszeństwo 10-12, w pozostałych godzinach czekają w kolejce jak my wszyscy.
Bzdura od 10 do 12 mają wyłączność a dodatkowo w Biedronce mają pierwszeństwo w pierwszej godzinie otwarcia. Od 10 jak nie ma emeryta to i tak ci nikt nic nie sprzeda, proszę się obudzić i sprawdzić :P
Kolejki do sklepów mają też swój pozytywny wymiar.
Teraz idąc do sklepu ludzie idą z listą zakupów skupiając się na tym co naprawdę jest im potrzebne. Uczymy się świadomych zakupów.
Przed koronką zakupy wyglądały tak że wchodzisz po mleko a wychodzisz z pełnym koszykiem, a potem pół tego koszyka ląduje na śmietniku.