znajomy 15 latek chciałby trenować na kszo, niestety dowiedzenie się czegokolwiek drogą mailową lub telefoniczną graniczy z cudem mam więc pytanie czy prowadzone są jakieś nabory dzieciaków chcących trenować, kiedy to się odbywa, ile kosztuje i kto się tym ewentualnie zajmuje
z góry dziękuję za informacje
po 1. 15 lat to juz za pozno
po 2. na kszo? hahah i po treingach bedzie chodzil z reszta pseudo pilkarzy chlac wino
po 3. w ostrowcu nigdy nie zrobi kariery, nie ma tutaj kto trenowac + patrz punkt 2. Sam chodzilem wiec wiem jak tam jest, cale szczescie w pore zrozumialem, ze lepiej jest sie uczyc i mam teraz inz, a tamci ciagle graja za 500zl miesiecznie.
:) tak myślałam tylko jak ja mam to młodemu powiedzieć, stwierdzi dzieciak, że ciotka stetryczała na amen
już widzę jego minę na taką radę, młodzian wyobraża sobie te krocie na koncie za kopanie piłki a tu jakaś matma jakiś inżynier, świat oszalał :)
tak czy siak dzięki za rady, czy owocne zobaczymy za kilka lat
wybitnie mało pedagogiczna ta ostatni uwaga, teraz już nie mogę młodemu kazać czytać forum i uczyć się na inżyniera ;(
to zapraszam do angli!! ja na zmywaku ale moi dwaj chłopcy juz trzy lata grają. 14 latek jest bramkarzem a drug 11 letni napastnikiem. mecze co niedziela zgrupowania liga itd. agenci tylko chodzą i łowią talenty. zobaczymy moze sie malolatom uda.mają wszystko zapewnione wyjazdy ubrania boiska trenerzy itp. pozdrawiam
właśnie o coś takiego mi chodziło ale w ostrowcu choć domyślałam się, że to mało realne
jeżeli twoje chłopaki lubią co robią to mam nadzieję, że im się uda
Jeśli ma 15 lat i do tej pory nie zajmował się piłką nożną na poważnie, to raczej nie ma szans na odrobienie straconego czasu. Jeśli chodzi o młodzieżową piłkę, to nie jest w Ostrowcu tak źle. Potwierdzają to wyniki drużyn na szczeblu nawet ogólnopolskim a czasem i międzynarodowym. Warunki do treningu bardzo dobre. Płaci się ewentualnie na niektóre wyjazdy lub zgrupowania. Nie ma opłaty miesięcznej, jak w innych klubach w Polsce. No i jest ośrodek piłkarski zarówno gimnazjalny, jak i licealny. Zawsze chłopak może spróbowac dostać się do nich.
naucz sie pic i palic a pozniej to juz z gorki,musisz tylko wiedziec gdzie sa twoi .bo o wynik nawet tu nie chodzi
do znafffcy piłki
a ten ośrodek piłkarski gimnazjalny to też pod patronatem kszo? może głupie pytanie ale dla mnie piłka to czarna magia, obiecałam się coś dowiedzieć i pomóc jakoś dzieciakowi więc ciągnę temat
http://szpnkielce.pl/pl/sg/slider/226,egzaminy_do_gossm.html
http://www.gim2ostrowiec.neostrada.pl/ossm.html
To jeden z 16 Ośrodków Szkolenia Piłki Noznej w Polsce (1 na województwo) pod patronatem Polskiego Związku Piłki Nożnej, Świętokrzyskiego ZPN oraz Ministerstwa Sportu. Właśnie były egzaminy do niego. Znajduje się przy PG nr 2 w Ostrowcu Św. Aktualny wice mistrz Polski gimnazjów na dużym boisku. Pozdrawiam
zapomniałem dodać , że KSZO S.S.A to nie to samo, co MKS KSZO Junior. To dwa odrębne kluby. Pierwszy to seniorzy z niekończącymi się różnorakimi problemami. Drugi to klub młodzieżowy dla dzieci i młodzieży.
Jak chlopak ma chec do pracy... (tak bo to praca) zeby trenowac codziennie na KSZO to nawet w tym wieku jest w stanie do czegos dojsc. Pilkarze wybitni zwykle nie pochodza z duzych osrodkow tylko z wioch... bo im ciezej tym trzeba mocniejszy charakter a jak sie ma mocny charakter to zawsze sie uda wpasc komus w oko. Tu nie ma co czekac na jakies nabory idziesz na KSZO treningi sa codziennie wchodzisz na hale czy treningi KSZO na Zeromskiego i pytasz kiedy masz przyjsc... nie bedzie sie nadawal to go wyrzuci po paru treningach. A poza tym to nie widze problemu zeby pogodzic nauke z graniem. Sam trenowalem na KSZO i czasami zaluje ze zabraklo mi wytrwalosci.
to dobra rada, choć ja będę się upierał, że 15 lat to juz dosyć zaawansowany wiek. Trenowac mozna zacząć w każdej chwili, grunt to sie nie nastawić, że będzie się piłkarzem. Treningi: osrodek - codziennie od 14:15, klub od 16. Zależy także od rocznika. na ul. Kolejowej na boiskach zawsze można kogoś zapytać.
Tez mi sie tak wydaje ze 15 lat to dosc pózno. Moi starszy syn zaczal trenowac jak mial 11 lat a drugi 9. Mlodszy zaczal wczesniej i widac roznice. Jest znacznie lepiej wyszkolony chociaz kazdy gra na innej pozycji.Ale jak to mówia dla chcacego nic trudnego. Mam nadzieje ze mimo wszystko uda sie chlopakowi zrealizowac marzenie byle tylko nie zapomnial ze nauka tez jest wazna. To co w glowie zostaje na cale zycie a reszta to kwestia wypracowania. Pozdrawiam