posłuchaj nagrań wypowiedzi/wykładów pana Jacka Pulikowskiego na youtube na temat rodziny, małżeństwa, różnic w myśleniu i odczówaniu kobiet i męzczyzn. Myślę, że znajdziesz w nich cenne informacje.
Nie sam. Mieszkamy razem. I właśnie o to sie rozchodzi.. Nie chce odejść gdyż wtedy zabralaby dzieci a w tej chwili to jedyna sila napedowa mojego życia
Gościu 22.36-dobrze powiedziane.niektórym w dooopie sie przewraca.Mają dzieci,męża,zdowie to uganiają się za kochankami.Po co? To tylko niszczy związek,głównie tego,ktory sie ugania,rozpada rodzina,małżeństwo.Po co? Dla mrzonki?
Swoj zal i smutek zamien w zlosc na osobe ktora Cie skrzywdzila. Dąż do samodoskonalenia zeby za jakis czas, gdy sie spotkacie, to ta druga strona zobaczyla co stracila. A z przeszlosci wyciagaj wnioski i staraj sie nie popelniac tych samych bledow.
Nie szukaj milosci na sile, jak ma sie zjawic to sie zjawi a jak nie to sie mowi trudno. Czasem lepiej byc samotnym niz przezyc kilka fajnych chwil a potem przezywac kilkadziesiac albo kilkaset zlych
Dokladnie czasami ktos pcha sie na sile i sam stwarza sytuacje problematyczne znając dalszy epilog.Nie warto ryzykować lepiej odejść i sobie zapomnieć znalezc szczęście a nie utyskiwac za czymś nieosiągalnym.Jesli ktos cie kocha chce byc z toba,przezywc różne chwile swieta,śluby a czasami smutek i prozę codziennosci.Nie odchodzi i niby....kocha...to tylko twoje zludzenie a nie rzeczywistość.