Chińczyk dobry, taki na wynos i na miejscu. Ale naprawde smaczny zeby był a nie jakies G. :P
Suchi mimo tego ze nie tanie, a jednak utrzymuje sie u nas w mieście. bo maja naprawde dobre jedzenie. Dlatego uważam ze dobry Chińczyk też by poszedł :)
Żaden Chińczyk, bo takie uogólnienie to sobie w zupkach kupujcie. Ogólnie kuchnia wschodnioazjatycka byłaby fajna. Myślę, że meksykańska knajpa byłaby strzałem w dziesiątkę. Ciekawa również mogła by być kuchnia z południowej Ameryki (Peruwiańska chociażby)
Oooo meksykańska - coś nowego! :-) Mogłaby być.
węgierska, wietnamska, wstęp powyżej 21 lat
A ja myślę, że mamy swoją własną wspaniałą kuchnie tylko kucharze są do bani i nie potrafią jej sprostać. Jeśli będzie z naszą kuchnią i będzie takie jak ma być to będę stałym klientem. Jeśli chodzi o ryby to w sumie jest to też dobry pomysł ale obiad z mrożonych ryb każdy może sobie sam w domu zrobić.
Na pewno brakuje takiej restauracji, gdzie podaje się potrawy ze świeżych produktów i bez ściemy typu sos kurkowy a w sosie same pieczarki... ;) Może być kuchnia polska, chińska, wegetariańska itd. pod warunkiem że znajdziesz szefa kuchni, który potrafi to ugotować i na tym się za, bo jak wymyślisz sobie kuchnie meksykańską a Twój kucharz nie miał z nią nic do czynienia to może być różnie... Ważne aby w takiej restauracji było po prostu smaczne jedzenie i przyjemna atmosfera.
to nie tylko chodzi o szefa kuchni chyba bo ten może być dobry, ale np.też o to jak dużym właściciwl jest sknerą.. ja np.już nigdy nie zamówię nic z pisata gdzie zamiast kabanosów serwują parówki stracone 35zł i już nigdy więcej
jak chcesz biznes plan restauracji która w ostrowcu napewno wypali odezwij sie na e-mail wiozesiepoamuu@wp.pl
Polska kuchnia z menu klasycznym (schabowy, mielony, zupy, w piątek rybka itp.) + menu z podrobami (cynaderki, ozorki, wątróbka, żołądki, flaczki itp.).
W Ostrowcu nie można otworzyć żadnej nowej restauracji.
Brak popytu. Jeżeli Jabłoński nie mając konkurencji ledwo ciągnie, to jak sobie wyobrażacie nową knajpę?
Czy nagle osoby, które nigdy nie były nawet na Słonku zaczną chodzić do np. meksykańskiej? Chodzi mi nie o koneserów, którzy zaoszczędzą i przyjdą z aparatem 3 miesiące po otwarciu i zrobią sobie sf, tylko o konkretnego klienta, który kupuje danie główne i do tego alkohol najlepiej kilka razy w miesiącu.
Sushi działa, bo facet je genialnie robi.
Tyle w tym temacie.
Aha dodam jeszcze dla ostrowiaków:
Za 50 groszy możecie kupić 5 ziemniaków i ze śmieci wygrzebać słoik po koncetracie. Przepłukać i już macie pomidorową z ziemniaczkami. Nie dajcie się oszukać w knajpach!
polska kuchnia nie sprawdzi sie w naszym mieście.polska kuchnie to kazdy moze ugotowac sobie w domu, nie wszytskich stac na wychodne do restauracji, wiec tanszym kosztem ludzie moga miec pyszny obiad w domu a nie chodzic do restauracji. tutaj potrzebne jest co innego. jestem za pomyslem "hamburgerowni"
Wyczuwam brak logiki... Czy według ciebie Polak nie może ugotować sobie w domu dania z kuchni innej niż polska? Przecież ludzie robią sobie w domu spaghetti, pizze, lasagne, sushi, frytki, hamburgery, omlety i wiele innych dań nie mających nic wspólnego z Polską. Idąc twoim tokiem rozumowania to żadna restauracja się nie sprawdzi bo człowiek może sobie sam w domu zrobić to co tam podają. Według mnie też się nie sprawdzi, ale raczej z innych powodów - Ostrowczan nie stać na latanie po restauracjach.
Tfu!
kebab tylko kebab and only kebab!!!!
Restauracja inna niż wszystkie. Potrawy meksykańskie, węgierskie, amerykańskie. Nie żadne schabowe, mielone bo tego jest pełno wszędzie. W ostrowcu jadam tylko sushi i gyrosa na młyńskiej. Czasami gdzieś tam pizze. Ale chętnie spróbował bym czegoś zupełnie innego, niespotykanego.
Ależ oczywiście,że polak może sobie ugotować inne dania, nie tylko z kuchni polskiej,ale dużo osób na forum pisało o kuchni polskiej dlatego tez stwierdzam,ze kuchnia polska nie sprawdzi sie w ostrowcu.
A może kuchnia grecka ...