Moim zdaniem jest to sentyment, nic więcej. Czy to nie jest proste? Wychowałaś się tam, miałaś zapewne z tym miejscem jakieś piękne wspomnienia, masz tam pewnie rodzinę. Jest to miłość, a raczej tęsknota za dzieciństwem.
Powtórzę raz jeszcze piękne hasło ""Starzy ludzie wypowiadają wojny, ale to młodzi muszą w nich walczyć i umierać". I teraz powiedz mi jak to jest...co zrobił rząd podczas II wojny światowej? Kto ginął, kto walczył? I jeszcze jedna rzecz nie mówmy, że ktoś walczył za Polskę...oni walczyli o swoje domy, a moim zdaniem to kolosalna różnica. Weźmy np. ludność zamieszkującą Alzację i Lotaryngię, a jak wiemy te tereny mają burzliwą przeszłość jeżeli chodzi o "państwowość". Co mieli powiedzieć tamci ludzie.
Każdy powinien walczyć za siebie a nie za kraj, bo później jest taka odgórna presja "oni walczyli za Ciebie"...mam nadzieje, że rozumiesz co chce powiedzieć.A co jeśli ja się nie zgadzam z tym za co walczyli np w latach 80.
Zrozumcie, że wszystko opiera się na hasłach. Hasła powodują określone reakcje.
Czy ludzie składający pozwy do Trybunału Sprawidliwości, bo ich państwo wyrządziło im krzywdę mają być zatem potępiani?
Bo patriotyzm może być świadomy lub ślepy . Ślepy może prowadzić do nacjonalizmu , świadomy pomaga budować tożsamość narodową i społeczeństwo obywatelskie . Świadomy polega na znajomości historii własnego kraju po to by móc się ustosunkować do przeszłości a nie po to by ją gloryfikować . Świadomy patriotyzm to również przekazywanie swoim dzieciom opowieści z przeszłości związanych z rodzinnym miastem . To uczenie że podczas hymnu stoi się na baczność - takie podstawy.
Unholly - trywializujesz patriotyzm bo dla Ciebie nie jest ważny . Dla każdego może być ważne co innego . Dla Ciebie powiedzmy , miłość - a dla kogoś to tylko zespół reakcji biochemicznych w mózgu połączony z silnym popędem płciowym - jak widzisz wszystko można sprowadzić do hasła:)
Z tym ostatnim masz rację:) Widzę jak to wygląda teraz:)
Natomiast społeczeństwa obywatelskiego jakoś nie widzę do końca wraz z patriotyzmem.
A czemu ? Co ci si,ę nie zgadza - bo dla mnie to jakoś najbardziej pasuje jedno z drugim . A już najbardziej lokalny patriotyzm i społeczeństwo obywatelskie .
"Świadomy polega na znajomości historii własnego kraju po to by móc się ustosunkować do przeszłości a nie po to by ją gloryfikować"
akurat nie widzę nic złego w gloryfikowaniu wydarzeń historycznych jeśli jest powód do dumy, co innego jak np z bandytów Stiepana Bandery robi się patriotów, to jest właśnie przykład nacjonalizmu kiedy nawet haniebne wydarzenia przedstawia się w chwale. Samo ustosunkowanie się to wiesz jakoś tak płytko brzmi, czyli co ustosunkowuję się pozytywnie do np R Dmowskiego, a negatywnie do np Piłsudskiego i co dalej? nic.
kim ty jestes czlowieku unholysreth? bo zdaje sie ze cos wykladasz? a nie rozumiesz prostego zdania. nie jestem patriotom, ale to ze zostalem w Polsce stanowi dla mnie pewna dodatkowa wartosc, ktora traca ludzie wyjezdzajacy. tyle napisałem, a ty bredzisz ze patriotyzmem rachunkow nie zaplace
I tu sie z toba nie zgodze. Nie wszyscy ,którzy wyjezdzaja traca ta wartosc, wiec nie generalizuj. To ,ze ktos wyjechal wcale nie znaczy ,ze zapomnial skad pochodzi i w jakim kraju sie urodzil. Czasem Ci którzy wyjechali bardziej doceniaja ten kraj niz Ci , którzy w nim zostali i tylko marudza.
z opieka medyczna pojechalem?haha widac ze leczyles sie tylko w kraju..
patriotyzm od nacjonalizmu odgrodzony jest cienka linia..widac to kiedy Niemcy nazywa sie Rzesza:(gratuluje.ale chyba nie pozimu wypowiedzi.
Rzesza przyjmuje obecnie lawiny podan w tzw Sozjalamcie poto aby dac jesc i mieszkanie Polakom ktorzy nie wiadomo dlaczego wyjezdzaja nagle z kraju.sam nie wiem dlaczego.i nie ironizuje.boli mnie tez jak diabli widzac naszych rodakow w takiej sytuacji.a stwierdzenia ze mieszkancy powiatu ostrowieckiego pracuja na to zebym mogl spedzic tu chocby dwa tygodnie to w ogole jakis kosmos.mojej matce moge podziekowac ze jakos ciagnie i oplaca stare mieszkanie gdzie mozna sie jeszcze zatrzymac, a moj blok i osiedle dalej wygladaja tak jak 20 lat temu.wszyscy jestesmy z Oca wiec wiemy o czym pisze.przyjade i kupie sobie niemiecki serek w tesco po powoli trudno trafic dobry polski produkt w normalnej cenie dla nawet za granica pracujacego czlowieka.ten caly temat jest gorzki, i to ze siedze za granica nie oznacza ze nie cieplo mi na sercu jak widze nasze gory swietokrzyskie, ze nie teskinie za ostrowcem-gdzie spedzilem lata mlodosci,i ze nie dam w pysk jak ktos bedzie w mojej obecnosci osrywal moj kraj.ale chociaz my na siebie nie plujmy wy tam my tu, czy odwrotnie,zeby jedynym wyznacznikiem porozumienia nie zostal kurs euro czy funta i stan konta czy ilosc kredytow.kazdy za sowje decyzje zyciowe placi swoja cene.
powyzsza wypowiedz miala sie do postu z godz 10 z 3 maja
"ojtam..."
wywołany do tablicy odpowiadam:
- nie wspominałem nic o opiece medycznej
- nie wspominałem o nacjonalizmie a tym bardziej "Rzeszy"
- czy mieszkańcy O-ca nie pracują na rzecz tego miasta ? Ktoś w końcu sprzedaje w tym tesco niemiecki serek, który kupiłeś i zjadłeś, nie zauważyłeś nawet, że ja ten serek tam wykładałem a moja koleżanka na kasie przyjęła od Ciebie pieniądze a mój znajomy przytargał z parkingu wózek którym zawiozłeś zakupy do auta itd. To my mieszkańcy O-ca. I nie mów, że tu jest syf. To określenie uwłacza mojej godności. Nie mów też że od 20 lat nic się nie zmieniło bo w to nie uwierzy Ci nikt. Spójrz tylko przez okno na parking, mów co chcesz ale 20 lat temu mogłem pomarzyć o "maluchu" a teraz sam popatrz - pewnie nie ma tam takich aut jak na zachodzie tyle że RP ma sporo do nadrobienia ale to się dzieje tu i teraz.
Stało się jedno na tym forum padło jedno słowo, które wywołało burzę czy potrzebnie? - zapewne nie. Jednak jeśli ktoś mówi mi, że coś jest białe a tak naprawdę jest czarne to mam udawać, że nie słyszę? - NIE!
Wycofaj się z "syf" i będzie po sprawie.
Wdepnąłeś w psie gówno na trawniku napisz o tym ale nie generalizuj- proszę Cię.
oj tam , Ty nie napisale" rzesza", ja nie napisalem syf.:) pomylka:)calkiem inne osoby, moj wpis byl do goscia z 3 maja, nie do ciebie, i nie generalizuje, z reszty sie nie wycofuje, budynki i stan klatek schodowych nic nie zmienil od 20 lat, a drzewka na osiedlach dalej nie urosly.na swoj kraj nie powiem syf, ale zmian duzych nie ma.
Ja 2tysie i moja kobietka 2 tysie i starczyło by na jako takie zycie! oczywiscie w Ostrowcu!
Chciałbym zarobić chociaż te 2000zł netto
Spawacz (mag, tig, elektroda) suwnicowy, operator wypalarek CNC
w tym si trudnie
tak czy inaczej musi wystarczyć tyle ile zarabiamy. tym musimy się rządzić,żeby przetrwać:)
