Gdzie dostanę mały piec żeliwny typu koza?
Wpisz w wujka google ,,piec koza żeliwny,, ja żeby wiedziec skończyłem uczelnie zaoczną i teraz wiem
A gdzie znajde googla żeby zapytać o jego wujka?
Starachowice Michałów po prawej stronie przy samej drodze
Czy mała koza mnie ogrzeje?
jak jesteś dużym baranem to nie bardzo
Zakaz palenia w kozach..a nie długo zakaz 3 szt aut w rodzinie..zobaczcie
Pamiętaj o dokupienia do kozy pary gumowców - musi być w komplecie
Za ładną , żeliwną kozę musisz gościu kilka tysi zapłacić, warto na pewno bo grzeje super, ozdobą salonu też jest. Prosty pospolity do garażu kupisz wszędzie, kiedyś w Castoramie były po 150 zeta (coś około tej ceny)
Jeśli ma ogrzewać dom, nie żałuj grosza na piec solidny, rury odprowadzające spaliny też solidne bo te po parę groszy to wytrzymają dwa sezony( mam takie w garażu) rura daje dużo ciepła, nie zapomnij o czujniku czadu i drewienko musi być wysezonowane min. dwa lata (lisciaste -twarde)
Polecam ten w linku. 12 lat użytkuję i super działa.
Niestety obecna cena wbija w fotel ale kiedyś był znacznie tańszy.
Ma 5 czy 6 klasę i jest eko.
Szukam małej kozy do domku letniskowego, takiej z fajerką, żeby można było ugotować np. rosół z kury sąsiada.
Może być używka bo w sklepach nie widziałem, za duże były, 10kW, ja potrzebuje 2kW..4kW.
sprawdź w Castoramie lub zapytaj w punkcie skupu złomu ( trochę farby tzw srebrzanki i będzie jak nówka, rosół mozesz gotować z sąsiada kury) albo zapytaj o kozę w sklepie na ul Siennieńskiej tam są rury stalowe i inne (p.Kusal z Szewny)
W domku letniskowym także nie wolno palić..jakiś POstkomunista przyuważy i masz mandat lub sprawę
Nie słuchaj porad jebaków-teoretyków, którzy radzą abyś marzł w domku letniskowym, podłącz kozę i grzej na maksa, jak chcesz mocno zagrzać to dorzuć "węgla ekologicznego" ale nocą gdy nie widać dymu. Aby pociąć na kawałki ten ekologiczny węgiel musisz mieć porządną siekierę i pniak bo w oponie samochodowej są druty, nie próbuj ciąć opony szlifierką kątową tzw fleksem bo sobie zrobisz krzywdę, tylko ostra siekiera, dobry pniak i łupu cupu. Jak dołożysz do kozy kawałki eko-węgla to fajerki i rura w mig staną się czerwone z żaru a z komina pójdzie dym jak z parowozu, czarny jak wegiel...pamiętaj tylko nocą bo ktoś cię sprzeda i masz kłopot.
O opał się nie martwię, koledzy na libacje nie przychodzą z pustymi ręcyma. Dbają o ciepło koleżanki menelicy stupki nie marzną do samego rana. Tylko ostatnio jakiś chooj zaebał starą kozę na złom i szukam nowej bo mu na wózku pękła w pół jak wiózł na skup.