Raczej ty masz, cieciu śmierdzący(tak o tobie mówią ci, którzy mają z tobą kontakt). Woda nie bodzie. Choć raz w miesiącu możesz się wykąpać, bo cuchniesz i ludzie uciekają od ciebie. Bezdomni podobno są milsi od ciebie.
Jeszcze jedna rada cywilizowanego człowieka do ciebie, ciemniaku13. Gacie zmienia się codziennie, a nie raz na miesiąc, jak ty to robisz. Wystarczy mieć dwie pary i prać na okrągło, jak cię nie stać na więcej, a wtedy nie będziesz budził obrzydzenia wśród ludzi. Chyba nie dbasz o chorą prostatę i źle się to skończy. Niech aniołowie......jakoś tak śpiewają;-))))))
dla zdrowia i płodności mężczyźni nie powinni nosić majtek kalesonów ani spodni, musi być przewiew i chłodek. Polecam kilt bez bielizny pod spodem a zimą do tego ciepłe skarpety i sweter wełniany
Prawie 70 letni dziadyga nie musi już dbać o płodność, a raczej o higienę, żeby ludzie nie uciekali na jego widok. Ha ha ha myślę o tym kilcie. Wiem, że w zimnej wodzie nie staje, a na mrozie? Jak myślisz?
w mróz, którego ostatnio nie ma możesz założyć ciepłe wełniane pończochy ale nie rajtuzy! bez majtek oczywiście. kilt z naturalnej wełny nie czegoś sztucznego!
Myślę, że na mrozie, to może stanąć, ale tylko raz, a potem naturalna amputacja i po ptoku. To tak jak z viagrą. Nie wiadomo co wcześniej stanie - serce czy on?
nic ci nie odmarznie, nie obawiaj się. krew będzie krążyć żwawiej by ogrzać wszystkie części ciała, zdrowszy będziesz a w torebce noszonej na kilcie można trzymac coś mocniejszego i od czasu do czasu wypić kapkę. Ale wszystko z umiarem!
Szkoci mogli tak żyć tysiące lat i jakoś nic sobie nie poodmrażali. A u nas nie ma już takich zim jak kiedyś
Ja to bym nawet zaryzykował, ale nie wiem co na to moja żona? Zaraz jej zapytam i może nawet pożyczę od niej jakąś spódnicę. To może być hit w Ostrowcu. Wreszcie ktoś doceni moje, podobno wyjątkowo zgrabne nogi, jak na faceta;-))) Dziewczyny, konkurencja rośnie wam z godziny na godzinę;-)))
zapewniam cię, że przystojny facet w kilcie wygląda zabójczo, żona będzie zachwycona
Vectra...tak jak ciemniak nie jest "twarzą Polmosu", tak nie jest też i @Zwinnisławą. Zwinnisława, co prawda, żeby się uwiarygodnić jako osoba wierząca, dokonała wpisu w moim wątku pt:" Dzień Pański - kolejny, na który zachowawczo, z grzeczności jej odpisałam. Nie trzeba było jednak długo czekać, by zaczęła głosić błędne nauki/herezje niezgodne ze Słowem Bożym, które mają ludzi wpychać w świat lęków i strachów. Strach nie pochodzi od Boga...strach jest efektem złego, a zły jest szatan. Zwinnisława robi dokładnie to samo, co robi(ł) @AntyNWO, co @antek z lożyKopernik, co @ABCDEFGHIJKL.
Wniosek: to kolejne przepotwarzenie znanego z tego forum trolla.
Co do ciebie...jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Tylko Bóg może ci pomóc. Pytanie jednak, czy ty twgo chcesz?
Ciemniaka13 zaś oczywiście pozdrawiam.
lęk, nie strach
strach to kiedy boimy się czegoś rzeczywistego, np. właśnie goni nas niedźwiedź
lęk - boimy się na zapas czegoś co sobie wyobrażamy że może się wydarzyć, a jeszcze nie istnieje...
Papież powiedział: nie lękajcie się, a nie: nie bójcie bo to nie to samo
Wiem jednak co napisałam.
Papież zacytował Słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa. Strach w odniesieniu do zła/ szatana jest zupełnie na miejscu. Zło i działanie szatana jest wszak rzeczywistością bardzo namacalną.
Gdy chodzi o mnie, to możesz już wrócić
do tej twojej pogawędki z "vectrą" o kilcie, zgrabnych nogach i innych szkockich, czy tam i kobiecych tematach. Dobrze wam idzie. :))
przestańcie nie po to jest wątek żeby pisać wasze farmazony
Cd. I jeszcze, żeby nie być gołosłowną:
"Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. 5 Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie! 6 Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. 7 U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli." ( Łk 12, 4-7).
tłumacz spieprzył. Osobiście uwaąam ze biblię należy przetłumaczyć na nowo i powinien to zrobić ktos z talentem literackim. W takiej formie jak to jest teraz tego nie da się czytać!
ale Duchowi Świętemu brakuje zdolności językowych! I jeszcze sprawa archaiczności języka, gdyby tak Biblię napisać na nowo... rozmarzyłem się :) ludzie by częściej po nią sięgali, czytelnictwo by wzrosło!