12:15. "Kolega instruował:- Weź kartkę, długopis i spisuj z nagrobków imiona, nazwiska i daty urodzenia. Omijaj groby tych, którzy dziś mięliby po sto lat i więcej. Jedziemy! W dwie godziny mój rozmówca miał trzysta martwych nazwisk. Następnego dnia pojechał z kolegą na cmentarz w sąsiednim miasteczku i kolejne pięćset nazwisk wpadło. Ale pod listami wyborczymi trzeba jeszcze wpisać PESEL i złożyć podpis. Do dat urodzenia zatem na chybił trafił dopisywali cyfry i tak tworzyli PESEL. Podpisy? Wzięli kilka długopisów, by tusz był różny i sami stawiali autografy". - cytat z książki Michała Majewskiego "Tak to się robi w polityce" - rok wydania 2018. Czyli nic nowego.............
* 12:35, nie 12:15 i nie pluj tak na tych, którym akurat się nie udało, bo gdybyś przeczytał książkę, wiedziałbyś kto był pomysłodawcą - prekursorem tego procederu. Na marginesie, jakby tak sprawdzić listy poparcia kandydatów w naszym mieście???Jeszcze nie jest za późno:)))