I co? Państwo nakazało nosić to wzrósł popyt (tak do minimum 38 mln maseczek) to i cena wzrosła - tak to działa.
Państwo NIE nakazało nosić maseczek.
Można zasłaniać twarz czymś innym.
Masz link do rozporządzenia i numer paragrafu.
Przeczytaj pomalutku, zrozumiesz.
Spoko. Spada im poparcie i kasa, więc zaraz powiedzą, że pandemii nie ma, wracać do pracy i do kościołów.
A jesteś zdania, że pandemia nigdy się nie skończy?
Przytoczę pewien komentarz z internetu:
Pandemie na świecie:
COVID-19
lata: 2019 -nieopanowana
10 031 zgonów (stan na 20.03.2020)
MERS
lata: 2015 - nieopanowana
858 zgonów
HIV/AIDS
lata: 1981 – nieopanowana
35 mln zgonów
Cholera
lata: 1817-2018 ostatnie ognisko epidemii
1 mln zgonów
No ale do kogo masz pretensje? Państwo nakazało nosić coś na twarzy, chyba nie chustkę do nosa czy szalik bo mają wątpliwą skuteczność a i nie wygodne są w użyciu. A że ludzie kupują to ich decyzja, podsycona przez media głównego nurtu.
A kto tu mówi o pretensjach?
Liczy się rzetelna informacja z podaniem źródła, żeby każdy mógł przeczytać i się przekonać, że mania maseczek jest podkręcana, a prawda jest taka, że wymagane jest zakrycie ust i nosa, ale wcale niekoniecznie maseczką. Są inne, dozwolone prawem sposoby. Tyle.
Skuteczność maseczki - masz jakieś wiarygodne informacje na ten temat? Z podaniem źródła oczywiście.
Wygoda maseczki - spytaj dowolnej osoby w okularach, czy jej szkła nie parują?
kto głupi niech kupuje z marżą 400 procent a kto mądry i oszczędny niech sobie sam uszyje.
A ten co był przewidywalny kupił za grosze.
Przewidujący, kurwa.
I teraz może sobie pokój nimi wytapetować.
21:48, noszę okulary i na początku był to koszmar. Teraz zakładam maseczkę tak, by oprawki okularów leżały na niej i nie mam już problemów z zaparowanymi szkłami.
Nie potrzebuję maseczki. Nie planuję hodować sobie grzyba na twarzy. Mam apaszki i sobie noszę i jak kogoś mijam to zasłaniam twarz.