Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

13:26. Starasz się, nieudolnie z resztą, marginalizować temat. Jeśli dla Ciebie dowcipem jest ogłaszanie na forum publicznym o czyjeś śmierci, z podaniem jego dokładnych personaliów, to gratuluję Ci poczucia humoru. Osobiście mnie ten temat również dotyka, bo kiedyś (dokładne dane do dyspozycji stosownych organów) anonimowy forumowicz ochoczo deklarował usługę odśpiewania dla mnie "Anielskiego Orszaku". Pisząc wprost życzył mi śmierci, bo wiadomo, że ta pieśń kościelna śpiewana jest nad trumną zmarłego, tylko dlatego, że miałem inne zdanie na jakiś temat, niż on. Wpis podobnej treści widziałem też w innym wątku i skierowany był do jakiegoś rozmówcy.Wnioski nasuwają się same, że jest wśród nas na forum ktoś, dla kogo śmierć jest dowcipem, czymś zwyczajnym, codziennym, a śpiewanie Anielskiego Orszaku, rutyną zawodową lub codziennością z racji"głębokiej wiary". Mam uzasadnione podejrzenia, że był to ten sam "dowcipas"co w przypadku Prezydenta. Dlatego chętnie chciałbym Go poznać. Jestem człowiekiem wyjątkowo spokojnym i nie martw się o samosądy. Po prostu chciałbym spojrzeć tej osobie prosto w oczy. Trochę już żyję i nigdy nie spotkałem na swojej drodze człowieka dla którego Anielski Orszak byłby piosenką, którą można z uśmiechem na ustach komuś odśpiewać lub zadedykować. Mam uzasadnione podejrzenie, że ten osobnik nie jest zdrowy psychicznie i kto wie, co może planować, jeśli dla niego czyjaś śmierć, to tyle, co splunąć? Historia wydarzeń gdańskich podczas WOŚP dowodzi, że od planów do czynów bardzo krótka droga.

15:36, masz bardzo bujną wyobraźnię. Przekazanie, nawet publicznie takiej informacji, wcale nie jest podżeganiem do zabójstwa. Jak już napisałem wyżej, nie wiem z jakiego powodu autor zamieścił taki wpis, czy to miał być żart, kiepskiej jakości, czy bez sprawdzenia wiarygodności, przekazanie plotki. Nawet nie wiem, co na to sam zainteresowany, czy poczuł się zagrożony, urażony, zniesławiony i czy złożył zawiadomienie do prokuratury. Jeśli tak, to niech to rozstrzygnie sąd. Bodajże w 1998r na jednym z meczów piłkarskich rozgrywanych na KSZO, w przerwie meczu, w obecności kilku tysięcy ludzi, spiker przekazał informację o śmierci Kazimierza Górskiego, była nawet minuta ciszy. Jeśli interesujesz się sportem, powinieneś wiedzieć, o kogo chodzi. Później okazało się, że pan Kazimierz żył jeszcze ładnych parę lat. Jakoś nie przypominam sobie, żeby spiker został za to ukarany, jedynie pozostał niesmak.

Ciekawe dlaczego tak się udzielasz na ten temat? Ciekawe? Tak się składa, że twoja opinia w tym temacie jest najmniej ważna, to zajmij się czymś prostszym, nie obciążającym umysłu i nie sil się na inteligencję. Sprawa jest już w toku.

18:47, domyślam się, za pijesz do mnie, więc ci odpowiem, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła i tak samo twoja opinia w temacie, jest nic nie warta, a mnie zupełnie lotto. I rada na przyszłość, nie wpier***aj się między wódkę a zakąskę. Nie musisz dziękować.

Jeśli ktoś tutaj się wpier***la, to jesteś nim Ty. Nie prosiłem o rady, to zachowaj je dla siebie, a ja będę robił, co mi się podoba.

00:28, ty niegrzeczny jesteś chlopku w świecącym dresie. Kiedy i w jakim wątku będę się udzielał, będę decydował ja a nie ty. Jak będę miał ochotę i za co skrytykować prezydenta, też to zrobię, a ty mi tego nie zabronisz. Zrozumiał, czy za szybko?