Mam pytanie do wszystkich którzy mieli podobną sytuacje.Od jakiegoś czasu osoba bedąc kierowcą posiada Prawo Jazdy i zachorowała na udar mózgu,
Po przebytym udarze normalnie siada za kierownice choc świadomie wie że nie powinna tego robić i na to powinien pozwolić lekarz
Co trzeba zrobić aby taką osobe zgłosić na badanie lekarskie ?!
Czy ktoś już mial podobną sytuację Proszę o pomoc
Następny kapuś.?
Może jest już zdrowy.
Bardzo dużo ludzi po udarze pracuje,funkcjonuje itp.Nie musiał mieć głębokiego udaru ,żeby nie funkcjonować,a lekki.
17.03 jak pierdolnie ciebie albo twoją starą to pierwszy bedziesz dzwonil na psiarnie frajerze
Nagrywać i donosić na psy.
Jeden jak mnie jeb..nol to az mi z druta szaber obleciał
Dodam że dopiero byl szpachlowany jak mnie takie ono ugryzlo swojego czasu,jakis czas niemoglem zapodawać
W związku z niskim poziomem dyskusji odpowiem językiem zrozumiałym dla dyskutantów. Możecie go w dupę pocałować. Ma orzeczenie od lekarza, to może prowadzić.
Albo jeszcze prościej. Jak szybko poda się leki rozrzedzające to po udarze nie zostanie ślad.
A może być koniak rozrzedza krew,jak cos bedę wozil na wypadek udaru ,jak zlapie szczele pol flachy odrazu ,to przejdzie?
Tak jest
Tym sposobem myślenia powinieneś również zabronić jazdy cukrzykom, i w ogóle wszystkim niepełnosprawnym osobom. Wtedy poczujesz się bezpiecznie a jakiś naćpany gówniarz w Ciebie wjedzie...
Naćpany gówniarz czy wapniak po 50, to bez różnicy, czas reakcji podobny, myślenia brak, niebezpieczeństwo porównywalne.
Mlodzi niepotrafia jezdzić niemaja doświadczenia i powinni zdawac badania psychotechniczne koniecznie
Gdzie wypadki tam w 90% mlodzi je powoduja te smiertelne