Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Jazda po łuku...

Ilość postów: 37 | Odsłon: 4455 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
          • Odp.: Jazda po łuku...

            A ja niestety znam wiele takich osób:( Statystycznie ok. 30 % nie zdaje właśnie na placu - więc albo łuk, albo górka, albo przygotowanie do jazdy ( też się niektorym zdarza:))

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

      Odp.: Jazda po łuku...

      daj w lape

      Gość_serwer
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jazda po łuku...

        Ja uczyłam się u Pana Mazura. Szkoła nazywa się MAZ-MET, polecam! Norbert rzeczywiście bardzo dobrze tłumaczy łuk, więc z tym problemów na egzaminie nie miałam żadnych.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Jazda po łuku...

          jak ktoś nie potrafi po łuku jeździć i ruszać pod górkę to żaden z niego kierowca nie będzie.niech da dupie spokój. nic dziwnego,że egzaminów nie zdają jak nawet ruszać z jedynki nie potrafia i auto im gaśnie na każdych światłach.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Jazda po łuku...

            Bo tobie to po kilkunastu godzinach jazdy nigdy samochód nie gasł, taaaa.

            A łuk to nawet z zamkniętymi oczami wychodził, jasne;/

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Jazda po łuku...

              Powiem tak....Łuk za pierwszym podejsciem zrobilam za 2 razem...jakos sie udalo, skrecilam jak minelam lusterkiem 1 slupek....ale nie zdałam bo zapomnialam o swiatłach!!!!

              Za drugim podejsciem nie zrobilam luku....tez tak skrecilam...i zonk zaczepilam o slupek...w sumie przewalilam...:)...i uwazam ze do dupy to skrecanie przy slupku....samochód nie zawsze ustawia sie idealnie w kopercie...dlatego lepiej na wyczucie!!!

              Próbowałam juz swoim samochodem na wyczucie i wyszlo..tzn. patrzyłam w tylną szybę i w w małym okienku z prawej strony szukałam pachołka, który prowadzi na prostą...i starałam sie Go nie zgubic i wychodzilo:)...wiem, ze jeszcze jest sposób na prawe lusterko...patrzysz w lusterko i starasz sie nie zgubic lini i pachołków i najwazniejszy ten pacholek co wyprowadza na prostą...

              Dlatego chce jeszcze tak popróbowac..czy ktos sie tak uczyl?? jesli tak to gdzie..??

              i nieprawda ze jak nie umiem luku to źle jeżdze..wzniesienie robie dobrze i na drodze mysle ze tez nie najgorzej...po prostu kazdy ma swój sposób na łuk...

              Gość_Jola
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Jazda po łuku...

                Jeżeli próbowałaś swoim samochodem i wychodziło Ci to trzymaj się już tego sposobu. Tym sposobem uczy jezdzić Norbert z MAZ-METu.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Jazda po łuku...

                  MAZ-MET ZTS Ośrodek Szkolenia Kierowców i Operatów Włodzimierz Mazur

                  plac manewrowy nr 1 MPK

                  plac manewrowy nr 2 za Carrefourem

                  Biuro

                  ul Sandomierska 26a

                  tel 41 2480035

                  kom 513133780

                  wł 508536750

                  www.maz-met.pl

                  to tyle bo żeby nie było że reklamuję firmę dla której pracuje

                  seti@
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 25

                Odp.: Jazda po łuku...

                "i nieprawda ze jak nie umiem luku to źle jeżdze.."

                To też wcale nie znaczy ze umiesz jeździć

                Prawda jest taka że na kursach nie uczą jak jeździć, ale jak zdawać egzaminy. Które nie za wiele mają z życiem wspólnego. Dają jedynie fałszywe poczucie ze umiesz jeździć bo masz przecież papier

                Gość_KK
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Jazda po łuku...

                  A na egzaminie czepiają się wszystkiego,ja za ,,płytko'' zaparkowałam na luku i oblałam

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Jazda po łuku...

                    Ja zdawałam w Radomiu i o nic się mnie nie czepiali.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Jazda po łuku...

                      Kręcenie przy pachołku jest wygodne, ale złudne.

                      Na to czy Ci sie uda składają się trzy elementy: ustawienie auta w polu zatrzymania, prędkość jazdy i szybkość kręcenia. Jeśli zatrzymasz się zbyt blisko krawędzi pola zatrzymania, albo jedziesz za szybko lub za mocno skręcisz to zawsze wjedzisz na linie lub pachołek, nawet jak Ci sie wydaje że pokręcisz w dobrym momencie.

                      Jeśli już chcesz jechać "na pachołek" to gdy skręcisz jeden obrót później od razu kontroluj sytuację w lusterkach bocznych a po wyjściu na prostą przez tylną szybę.

                      Gość_lima
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Jazda po łuku...

                        a ja uczyłam sie w kaskaderze.i tez uczyli mie na słupek i to świetnie się sprawdziło, potem po lusterkach patrzyłam czy auto równolegle do linii jedzie...zdałam za pierwszym razem a egzamin trwał całe 48 min :) jakaż jestem z siebie dumna..hahah

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

      Odp.: Jazda po łuku...

      jak wy po łuku nie umiecie jezdzic to lepiej zebym was nie spotkam na ostrowcu !

      PanGadulaKrytyk
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jazda po łuku...

        Moim skromnym zdaniem to paranoja,manewry na placu powinny byc jako dodatek a nie podstawa zdania prawa jazdy to kasa dla WORD-u jak obleje na placu i nie wyjeżdzi oktanów,ważne jest jak kierowca spostrzega zagrożenia na drodze i sobie z nimi radzi bez wiekszego stresu. Cofać sie nauczymy z czasem, a jak nie to cały czas do przodu i nie dawać zarobić lakiernikom i blacharzom,szerokości i przyczepnosci przyszłym kierowcom.

        Gość_Robok 39
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Jazda po łuku...

          dajcie sobie spokuj z tymi slupkami cudami...na wyczucie...nie wychodzi powtarzać do skutku

          Gość_kinga
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Jazda po łuku...

            Idż do Perfektu to się nauczysz.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Jazda po łuku...

              co do pierwszego posta w watku to jak mozna cie nauczyc na wyczucie cofania po luku?? przeciez widzisz linie w lusterkach

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę