Z całym szacunkiem, czy śp. Jerzy był katolikiem, jako że przebieg uroczystości pogrzebowych na to by wskazywał, ale Gość_Gostek wcześniej postawił dziwną tezę?
Niestety, ale to nie jest fejk.
Wiecie czym jest ta "mitteleuropa"? To stara strategia niemieckiego imperializmu wobec Europy Środkowej, ogłoszona w 1915 roku przez Friedrich Naumanna. Zakładała brutalną dominację nad narodami regionu, zdławienie ich aspiracji niepodległościowych, bezwzględną eksploatację i totalną germanizację. Bardzo ważną częścią tej strategii była aneksja terenów zamieszkałych przez ludność niemiecką.
Autor tej strategii jest współcześnie uważany za jednego z duchowych ojców niemieckiego liberalizmu. Na niemieckim "podwórku" był demokratą i stanowczym zwolennikiem reform państwa, ale przeciwko Polakom i innym narodom środka Europy był bezwzględnym, wielkoniemieckim szowinistą. Warto też pamiętać, że strategia Neumanna została przyjęta i "twórczo rozwinięta" przez nazistów, stając się jednym z ideowych fundamentów ich zbrodni na Polakach.
Nie wiem doprawdy kto był na tyle głupi, żeby na nekrologu Stuhra przedstawić go jako "syna mitteleuropy". Może to jest tylko kwestia historycznego i kulturowego analfabetyzmu autora tego tekstu. Może jest to echo realnych poglądów zmarłego aktora. Tak czy inaczej to ostatnie, ostentacyjne wyrzeczenie się polskości i świadome czy nie, ale publiczne podpisanie się pod jedną ze sztandarowych idei niemieckiego imperializmu wypadło po prostu ... tragicznie źle.
Zwróćcie też uwagę, że jeżeli już to mogli napisać po polsku "Syn Europy Środkowej" .... ale nie, nawet w nekrologu musieli pokazać jak nami gardzą.
Po czymś takim naprawdę już nie chcę o nim pamiętać :/
Tadeusz Stuhr był prawnikiem i pełnił funkcję zastępcy prokuratora powiatowego. W latach PRL nie był to zawód, który cieszył się uznaniem w społeczeństwie ze względów politycznych. Jerzy Stuhr o dorobku swojego taty mówił jednak z dumą i satysfakcją. Z kolei matka aktora, Maria, była księgową w teatrze Banialuka.
@22:25, życie aktora, to może teatr. Ale dla wiernych, Msza Święta, to już niekoniecznie.
Przytłacza mnie wątpliwość, czy kościół (zdarza się opatrznie i szyderczo postrzegany też jako obiekt z dużą powierzchnię użytkową), choć otwarty dla zadeklarowanych chętnych, jest własnością wiernych czy nie, i czy aby nie powinien być chroniony od ryzyka instrumentalnego wykorzystywania, zacierania granicy sacrum i profanum, zakłamywania rzeczywistości czy też dezinformacji kto jest kim.
Znalazłem w Internecie na YouTube wideo z żydem aszkenazyjskim mieszkającym w Izraelu. Podobny jest on do Jerzego Sztura jak był młodszy. Wyglądają jak bracia bliźniacy :)
Dr Ewa Kurek o Agnieszce Holland i "Zielonej granicy" https://www.youtube.com/watch?v=Aya5DmGnA6A
Jerzy Stuhr - radzi jak dostać dobrą robotę (fragment filmu Przyjęcie na 10 osób plus trzy) https://www.youtube.com/watch?v=rfLTwkQi1F8
Na tym kanale było to wideo https://www.youtube.com/@CoreyGilShusterAskProject/videos
albo na jakimś podobnym. Sprzed kilku lat. Nie mogę teraz tego znaleźć.