Powiem tak
Jestem samotna kobietą po 40.
Zdawało mi się przez chwilę że już się z tym pogodziłam....
Jednak to nie takie proste., siedzę sama w 4 ścianach i płacze choć nic takiego się nie stało
Jest mi źle
Zaskoczę cię ale ja nie jestem sama ale też często czuję,że jestem samotna. Najgorsze,że to się nasila. Wczoraj miałam taki płaczliwy dzień. Łzy niewiadomo czemu same napływały...
Foliarzu, może byś się tak uziemił?
Nie przyszło ci foliowy kretynie do łba, że komuś może być po prostu smutno? Daruj sobie te swoje mądrości ze stron DLA WARIATÓW.
Może to głupie ale potrzebuje faceta/orzyjaciela/kumpla
Nie umiem i nie chce być sama
Może to dziwnie zabrzmi, ale ja w małżeństwie poznałem wszystkie odmiany samotności. Tym bardziej dziwnie to zabrzmi, bo jestem facetem, a przyjęte jest w społeczeństwie, że to kobiety zazwyczaj się tak czują.
Ostatnio poruszałem ten temat, też często płaczę, samotność to taka straszna trwoga, jeżeli chcesz możemy się poznać było by miło. Damian
Też tak mam. Mnóstwo znajomych, ale tego kogoś brak. Samotność w tłumie