Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Rzady na swiecie rzadko wpadaja na genialne pomysly same. Najczesciej jest tak, ze samo spoleczenstwo sie organizuje w jakiejs sprawie i gdy to juz zatoczy dostatecznie szerokie kregi, wtedy rzad chetnie sie tym zajmuje... bo przeciez niesposob tego nie zrobic i ignorowac spoleczenstwo, ktore moze nastepnym razem wybrac sobie inny rzad... taki, ktory nie bedzie jego woli ignorowal... prawda? A wiec nie czekajmy na rzad ten czy tamten. Jesli tylko co dziesiety Polak da zlotowke raz w miesiacu... to problem czerniaka dla Polakow moze istniec w ksiazkach historii. Napewno warto. Postulowalbym jednak aby stowarzyszenie, czy ktokolwiek mialby prowadzic taka zbiorke - powinno zapisac, raz, ze nie jest instytucja dochodowa, a dwa, ze Polacy beda mieli leczenie za darmo - temu powinna sluzyc polska mysl techniczna i nauka, abysmy zyli lepiej i godniej. Swiat i tak chetnie kupi ten lek od nas i z zazdroscia bedzie patrzyl, ze u siebie robimy to za darmo - przywilej odkrywcow, moze sie czegos naucza... ze pieniadz wcale wszystkim nie rzadzi i od nas samych zalezy jak bedzie wygladala przyszlosc (czy jeszcze pamietamy kto nas tego uczyl?). A wiec niech prof Markiewicz oglosi, ze tego od nas chce i oczekuje i ze chce pomoc ludziom... a pieniadze sie znajda... i rzad bedzie musial sie z nami znow liczyc... jak zawsze potrafimy mu o tym przypomniec... tylko szkoda, ze stale potwierdza sie to, ze kolejni kierujacy losami Kraju doznaja na swoich nowych stolkach zbiorowej amnezji odnosnie tego co obiecywali i komu maja sluzyc. Ale, jak mowilem, przypomniemy im to... przy najblizszych wyborach ... prawda? Osobiscie powiem, ze wolalbym przy kazdej wyplacie odpisywac zeta na to i drugiego na tamto itd... wiedzac napewno, ze organizacje, ktorym daje moje ciezko zarobione pieniadze uzyja je dla dobra nas - Polakow, a nie, ze kumoterstwo i prywata zdzierajaca i kupczaca na wysokich wplywowych stolkach wydrze mi podatek, a nie da z niego ani naprawde na biednych, czy na emerytury dla naszych rodzicow, czy na nauke, lecznictwo, czy na szkolnictwo, bez ktorego nie ma przyszlosci dla Narodu... a wiec moze zacznijmy zbierac sami... a w Sejmie przeforsujmy, zeby rzad sam sobie zbieral tak jak my - dobrowalnie - na te swoje hocki klocki, zeby nie powiedziec prywatne palace... ale zacznijmy od czerniaka... jest nas blisko 40 mln, jesli co dziesiaty Polak da zlotowke raz w miesiacu to w ciagu roku uzbieramy blisko 50 mln... a za to mozna wyleczyc kupe ludzi i postawic cala fabryke na eksport tez i dac prace wielu ludziom... i potem na swiecie tez. A wiec siegnijcie bracia i siostry do kieszeni i nauczmy nasz rzad jak sie powinien zabierac za pomaganie Narodowi, ktoremu mial sluzyc. Pani Minister potem pozostanie juz tylko podac sie do dymisji... to chyba jasne, ale i to mozemy sprawic my... toz wladze rzadowi dalismy MY i MY mozemy zazadac jej zwrotu - kiedy tylko zechcemy. Wierzcie mi, ze rzad doskonale o tym wie i jak sie polapie co sie dzieje to nagle sobie przypomnie co zapomnial... no coz, Narod ma pamiec jak slon... i lepiej go nie wkurzac.