Felice,ty naprawdę masz jebla z ta modlitwą.
Typowe dla schizofrenii paranoidalnej.
Wybieracie facetow ktorzy zamieniaja matki na zony a potem placzecie. Kopnac w dupe i zyc po swojemu.
Och..jakiś ty "dzielny".:))
Zdumiewają mnie tacy chojracy do pierwszego potknięcia/ pierwszej niemocy, którzy nie uczą się na błędach innych.
Widzisz "chojraku"...nie dla każdego modlitwa jest ceną jaką trzeba płacić za szczęśliwe życie. Dla niektórych ten dar zgięcia kolan to wielka łaska, na której niekiedy i całe życie - jak na cienkim włosku - wisi jedno, czy drugie małżeństwo.
Nie myśl sobie, że gdy np. twoje małżeństwo wiąże gruby węzeł, to wytrzyma on próby czasu i napięcia. Może okazać się mniej wytrzymały niż ten cienki włosek.
Żegnam
Żegnasz na zawsze? Zrób to dla nas, prosimy. Nie będziemy tęsknić, przyrzekamy.
Felice,może w Twoim kółku różańcowym lub w jakims innym klanie robisz furrore swoimi dywagacjami.Może pod figurka w czasie wyśpiewywania majówek,stare dewoty zazdroszczą Ci Twojej znajomości tematu.Może z równonawiedzonymi tak jak Ty potrafisz dyskutować i udowadniać ,że istnieje lub istniało coś,czego nikt nie widział a tylko słyszał z opowieści kolportowanych przez panów w sukienkach.Może….gdzieś indziej,w innym miejscu.Tutaj robisz z siebie mix,taki koktajl trudny do ogarnięcia.Kobieta pisze o swoich rozterkach,a Ty wciskasz jej modlitwę jako panaceum na całe zło.Tak ,módl się kobieto żeby mniej bolało kiedy twój samiec spuści ci klasyczne wpierdol.Nie waż się protestować,ponieważ według sekty Felice ,kobieta ma służyć mężczyźnie.
Pisałam też i o positivum...choć to raczej takie placebo. :))
Wyimaginowanymi bólami po mojej stronie nie musisz już się przejmować. Myśl raczej o swoich, gdy ci ta sfrustrowana żona wreszcie z prawego sierpowego przyłoży, albo jeśli jesteś kobietą - on twoich fochów dalej słuchać nie będzie miał zamiaru i ...c'est la vie.:))
Jak bym miał taką idiotke za żonę, jak ta cała Felicja, to biłbym 3 razy dziennie i patrzył czy równo puchnie a potem pożegnał bym ja kopem i zmienił zamki u drzwi. Co to jest za babol?
Chciała być żoną to niech robi, zepsuje się, to się wymieni na nowszy model
Nie masz pojęcia o wierze 13:53 więc nie wypowiadaj się na takie tematy z łaski swojej. Może kiedyś zrozumiesz, że wiara czyni cuda a modlitwa bardzo pomaga.
Felka dostałaś już pozew rozwodowy?
Masz schizofrenię że piszesz w liczbie mnogiej 13:43 ?
A o czym był ten wątek bo mam wrażenie że się Wam dawno uraurwał
Ha ha ha.
Część
Mam podobnie tyle że w drugą stronę ...uwierz mi że przyzwyczaisz się.,....na poczatku były kłótnie potem płacz a teraz uodporniłem się.życze powodzenia
Nie uwierzę że wytrzymasz tak długo chyba że jeste# wyjątkowo sdpokojnym człowiekiem. Kiedyś wybuchniesz. Albo na zawał zejdziesz. Życzę powodzenia i zdrowia.
a kogo to obchodzi?