Za jego czasów rozwój przechodził nasz szpital. To człowiek z olbrzymią wiedzą i doświadczeniem.
Witamy starego komucha. A może Szostak?
Jestem za tym Panem. Dobry człowiek. Byłem kiedyś w potrzebie i mi pomógł. Wiem że pomógł wielu ludziom ale. niektórym chyba woda sodowa do głowy uderzyła i teraz nie pamiętają jak nie mieli nic. Teraz na niego plują i próbują go szkalować.
Pan Szostak był pracowitym szefem, dbał o jakość pracy, warunki pracy, był też wymagający, ale to chyba dobra cecha.
Dbał też o to żeby mieszkańcy nie mogli wejść do urzędu 23:15. Pamiętasz przepustki ? Między innymi dlatego przegrał kolejne wybory.
Może to dobry pomysł, warty przemyślenia?
Już szpital uzdrowił, hutę uzdrawiał jak aktywista bolszewicki, precz z czerwonym łobuzem, do Moskwy go wysłać niech nie wraca do Polski. Tam będzie wśród swoich towarzyszy .
Dziadziuś emeryt niech się zajmie wnuczkami i działką. Od polityki z daleka bo już dużo politykował. Koniec.
Józek to swój chłop. Nikomu krzywdy nie zrobił a ilu wyciągnął z dna. Byłby dobrym prezydentem.
Tylko dzięki niemu szpital przetrwał trudne czasy. Naszemu miastu jest potrzebny właśnie taki prezydent.
Prawda dobry człowiek, pomógł wielu osobom, często chorym ludziom. Nie można tak oceniać ludzi, że jest w jakiejś partii i z góry zakładać, że to zły człowiek, bo należy do partii, której nie kibicuję. Ilu polityków należało do PZPR i raptem zmienili poglądy, wiadomo z jakich powodów. A ten Pan jest cały czas tą samą osobą. Dla takich ludzi należy się szacunek bo zawsze są sobą, a nie farbowany mi lisami. 23:24 28-08
Przynajmniej ma dzieci i wnuki gościu z 22.44 Ja nie ufam ludziom którzy dzieci nie mają. Każdy niech się skupi na swoim życiu bo jakby tak głębiej poszperać to każdy ma coś za pazuchą. A Grabowskiego w tym mieście znają wszyscy i każdy powie że to człowiek o wielkim sercu.
Hej, Ty wiesz
Jak silna jest twa władza
Dyskretny śmiech
Do szału doprowadza mnie
Pewność mam
Że dziś mi nie uciekniesz
Józek, nie daruję Ci tej nocy!
Hej, Ty
Rozgrzewasz moje ciało
Dobrze wiesz
Co tu sie będzie działo
Zamknęte drzwi
A klucz leży za oknem
Józek, nie daruję Ci tej nocy!
Pojawiasz się i znikasz
I znikasz, i znikasz
Mam na twym punkcie bzika
Mam bzika, mam bzika
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Hej, Ty!
Ty będziesz dla mnie pierwszym
Szukaj więc
W pamięci słodkich wierszy
Śmieszny fakt
Dziś wpadłeś w moje sidła
Józek, nie daruję Ci tej nocy!
Pojawiasz się i znikasz
I znikasz i znikasz
Mam na twym punkcie bzika
Mam bzika, mam bzika
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Pojawiasz się i znikasz
I znikasz i znikasz
Mam na twym punkcie bzika
Mam bzika, mam bzika
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Hej, Ty wiesz
Jak silna jest twa władza
Dyskretny śmiech
Do szału doprowadza mnie
Pewność mam
Że dziś mi nie uciekniesz
Józek, nie daruję Ci tej nocy!
Pojawiasz się i znikasz
I znikasz i znikasz
Mam na twym punkcie bzika
Mam bzika, mam bzika
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Daj się sobą nacieszyć
Nacieszyć, nacieszyć
I siedem razy zgrzeszyć
I zgrzeszyć i zgrzeszyć
Ten stary komuch dokuczył bardxi wielu ludziom.
A teraz został skazany za plagiat.
O
Precz z tym bolszewikiem.