W mojej ocenie już ze 40% pieszych nie ubiera już maseczek lub nosi na brodzie. Wcześniej było to jakieś 20-30%.
W niektórych miastach Straż Miejska zaczyna wlepiać mandaty. A u nas ....?
Baner na aż! dwóch autobusach "noś maseczkę" to grzeczne życzenia.
Przecież Szumowski powiedział, że nie zarażamy się na ulicy.
Byłem dziś na miescie, Policja jezdzi, straz miejskich to samo, ludzie bez maseczek, albo opuszczone pod nos lub na brodzie i udaja ze tego nie widza. Po co ja mam nosic jak inni tego nie robia? Znajac zycie ja raz bym nie zalozyl i mandat bym dostal a polowa Ostrowca chodzi bez i smieja sie z maseczek.
I z Ciebie, czytając te brednie donosicielu...
Mamy mądrych i ludzkich Policjantów. Doskonale wiedzą, że nie wszyscy muszą nosić maseczki. W Ostrowcu ponad 70 % to osoby chore. Większość z nich znajduje się w grupie osób zwolnionych z zakrywania ust i nosa na podstawie rozporządzenia z 15 kwietnia 2020 ( zmiana 2 maj 2020). Dobrze, że ludzie zaczynają czytać rozporządzenia a nie tylko bezmyślnie słuchać - noś maseczkę. Nikt, kto nie ma przeciwwskazań do noszenia maseczki nie będzie chodził bez niej i tym samym narażał się na wysoki mandat. Nikt, kto ma zdrowotne przeciwwskazania do noszenia maseczek nie będzie bezmyślnie jej nosił i tym samym narażał się na pogorszenie stanu zdrowia lub nawet utratę życia. Obowiązku zakrywania nosa i ust, mocą rozporządzenia Rady Ministrów Dz.U z 2020 roku poz. 792 par. 18 ust. 1 pkt. 3 NIE STOSUJE się u: - dzieci do lat 4" - osób,które nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, - osób z całościowymi zaburzeniami rozwoju, - osób z zaburzeniami psychicznymi, - osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, - osób mających trudności z samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa. To dla tych, którzy nie czytają rozporządzeń ale bardzo dużo mają do "powiedzenia" w temacie. Większość mieszkańców naszego miasta zwolniona jest MOCĄ ROZPORZĄDZENIA z obowiązku noszenia maseczek. Polecam zapoznać się również z definicjami - całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualna i problemy zdrowotne (jest to określenie bardzo ogólne, w rozporządzeniu nie jest podane, że dotyczy problemów zdrowotnych z oddychaniem). Rada Ministrów zdaje sobie sprawę na co naraża ludzi nakazując im noszenie maseczek stąd takie zapisy w rozporządzeniu.
Tylko 40% ludzi mu uwierzylo.
Afera maseczkowa w Ministerstwie Zdrowia. Nie zdziwie się, jak okaże się, że maseczki z CHRL są zakażone wirusem.
Nie słuchaj wiadomości z mainstreamu, włącz myślenie... Milicja, milicja...
Koniec świata, mój piesek bez kaganca a ja w kagancu, dziś rano chciałem z nim wyjść na spacer, otworzył sobie drzwi, odwrócił się i powiedział, zostań w domu
Gościu 11:18 ty tak seri piszesz, że 70% ludzi w Ostrowcu to chorz? Chybay na głowę. Albo z lewymi grupami niepełnosprawności.
Mam policji mówić na co choruję? A tajemnica lekarska?
Nie masz obowiązku podawać na co chorujesz. W rozporządzeniu jasno jest napisane, że nie wymagane są zaświadczenia i orzeczenia. Policjant to nie lekarz i nie będzie wypytywał o szczegóły schorzenia bo tym samym przekroczyłby swoje uprawnienia.
Nie ważne czy na głowę czy z lewymi grupami jak to nazywasz ( spróbuj dostać taką grupę,już widzę jak lekarze podkładają się dla ciebie), ważne, że mają orzeczone choroby. Statystyka to statystyka i papier to papier. A Ty jesteś taki pewny, że maseczki chronią? Naukowcy i lekarze mówią zupełnie co innego. A myślisz, że dlaczego w rozporządzeniu jest tyle odstępstw od konieczności noszenia maseczek?