Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                      • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                        Słuszna i ciekawa uwaga ;)

                        crazyman@
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 21

                        Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                        Widocznie z tymi układami było mu po drodze. :))

                        Felice123
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Też tak myślę, choć przecież nie masz bardziej zajadłych zwolenników liberalizmu gospodarczego jak Konfederaci. Tylko, że ten liberalizm gospodarczy bardzo często kończy się tam, gdzie zaczyna się ich własny interes :)

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Bo TEN LIBERALIZM sprowadzony jest do powiedzenia: "co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie".:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Wzorem jest pewien Jacek W., który tak walczył o liberalizm (kilka lat temu nawet od Korwina na posla z Ostrowca startował), że aż w Nowoczesnej wylądował, która w Ostrowcu jest przybudowką KWW.

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Co proponujesz Ciemniaku na te słynne "układy"? Bo na chwilę obecną urynkowienie wielu sfer życia jest jedyną sensowną opcją.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Ostatnio to urynkowienie nawet do szkół wlazło. Tu- w oświacie- też można poszerzyć grono przychylnych władzy przedsiębiorców.:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          W bardzo telegraficznym skrócie:

                          Publiczny właściciel ma za zadanie być posłusznym władzy tj. układowi. Nie działa on dla zysku czy dobra ogółu tylko dla układu - bo to od niego zależy czy będzie miał stanowisko.

                          Właściciel prywatny nie ma motywacji przypodobania się władzy - jest mu ona obojętna, bo dąży do własnego zysku, nie może ona u odebrać niczego. Oczywiście cały czas musi mieć na uwadze konkurencję lokalną, krajową i międzynarodową, oraz potencjalną mogącą się pojawić. Kiedy władza (układ) ma więcej kompetencji, władzy - to realnie może wpływać na właścicieli prywatnych. W starciu jedne na jednego lepiej będzie mu przychylić się do silnej władzy i korzystać z jej wpływów + ustawić sie tak by mieć z tego korzyści, zabrać innym pole rozwoju - tworzy się monopol - sojusz władz publicznych z prywatną które uciskają pozostałych.

                          Jedni widzą rozwiązanie w ograniczeniu władzy publicznej: aby żaden nie miał zysku z bycia jej przychylnym (co jest szkodliwe dla reszty) a o zysku i pozycji decydowała jakość usług/produkcji a nie znajomości.

                          Dlatego trzeba ograniczać kompetencje organów publicznych.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Bardzo mi się podoba co napisałeś. Pasuje jak ulał do tego co napisałem ja o 18.18 :)

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 31

                          Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Rozwinę.

                          Ta symbioza lokalnej władzy i przedsiębiorców wygląda tak.

                          Tak lokalna władza, jak i zblatowany z nią biznes psioczy na rząd, ale....gdy trzeba wyciągnąć np. z kieszeni rodziców te 500+ w drodze robienia np ze szkoły targu, na którym ww. przedsiębiorcy wystawiają ( za przyzwoleniem właściwych osób reprezentujących władzę) swój towar i usługi na sprzedaż, to głosy władzy o jałmużnie milkną. Milkną też niezadowoleni przedsiębiorcy, którzy - choć sami nic ponad minimalną zatrudnionym pracownikom ( często będącym tymi rodzicami właśnie) nie dorzucą, to w ramach redystrybucji środków, na tym 500+ zarobią...a jakże. A ile propagandy przy tym w przestrzeni publicznej funkcjonuje, jak to niby te 500 + w całości przepite i przepalone, i że zamiast dzieciom np. na akademię umiejętności w szkole dać, to przejedzone...oczywiście tak na wszelki wypadek, gdyby jakiś rodzic w szkole planował się wyłamać...by nawet nie śmiał.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          No widzisz. I co zrobić?

                          Dać władzom więcej władzy ? Tj. kompetencji, pieniędzy, wpływów na życie ludzi i przedsiębiorców, by mogli robić to co mówisz ? Czy tę władzę ograniczyć ?

                          Nie ma innej opcji. Tak jak na prostej drodze - albo w przód, albo w tył, albo stoisz w miejscu - które przedstawiłaś jednoznacznie źle, więc trzeba się ruszyć.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Naprawdę nie widzisz trzeciej opcji? Ja ją widzę...i realizuję. Presji nie trzeba ulegać. Co do prawa....po co zmieniać? Wystarczy, że będzie przestrzegane to, co jest.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          A czwarta wykuwa się co dnia z mozołem - lepiej smarujesz, dalej jedziesz.

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 28

                          Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

                          Urynkowienie tak. Ale proszę je zacząć tu od dołu. Tymczasem tych naszych woli się nie dotykać. Podam przykład : pewien Konfederata przekonywał mnie, że on to się nie boi, że te hieny, te lamparty to są dla niego czyste żarty. Że on to nie będzie Stef... Wróć... Konfederatą chyba, jak nie chwyci wielo.... Wróć... Rudego102. :)

                          Na moje uwagi, że w ten sposób to możesz im..... pobujać.... odpowiedział, ten zuch nasz śmiały, że co prawię, to same dyrdymały.

                          Lecz bardzo szybko się przekonał, że smok nie w ciemię bity i dał mu wybór - albo robisz tu interesy ("liberalnie" koncesjonowane), albo życie jest ciężkie i zleceniodawcy będą cię omijać szerokim łukiem.

                          I tak skończyła się jego "walka" o liberalizm :)

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

      Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

      Tylko że kosz dania milionom dzieci 500 to nie jedna wycieczka do Meksyku. Zresztą to 500 jest coraz mniej warte i planują rewaloryzację do 530, 560 może więcej. A jak ktoś nie ma dzieci - to ma problem

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: "Już nie stać mnie na Meksyk,"

        No i co? Nic Ciemniak nie odpowie na fakty?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
WarszawaRemont.com
Branża: Remonty
Dodaj firmę