Lepsze bony niż kasa do łapy. Dobry krok w kierunku likwidacji tego gówna.
O to chodzi, że wcale żadnych bonów nie wprowadzają. Ci co nie mają dzieci tak sobie wymyślają. Niestety nic z tego. Dorzucili do tego jeszcze kasę na wakacje, nie w gotówce, ale jaka to różnica? Ale jak ma być wam lżej to dodam, że mnie wszystko jedno, byleby było to 500+. Czym bony różnią się od gotówki? Ot, taka karta podarunkowa.
Jest pięknie
Bon na wakacje testuje system przydzielania i dyatrybujcji bonów. Tak przecież twierdzi prezes ZUS. Pewnie dlatego, że jest brzydka to nie ma dzieci i takie rzeczy wymysla.
Kto jest brzydki? Też tak pomyślałam, że stara panna trolluje na forum i pluje na wszystkich rodziców. Pewnie nie ma też koleżanek, ponieważ mają dzieci i ona ich nienawidzi.
Dokładnie tak gościu 11:43.
Dokładnie, co to za różnica dla mnie czy gotówką czy bon? Nie każdy rodzic pije i pali. Nie ma dla mnie żadnej różnicy czy za zakupy w markecie zapłacę bonem czy z pensji.
Ja akurat palę, lubię sobie kupić dobry trunek raz na jakiś czas. Zawsze jak będę miała ochotę to sobie kupię, ale póki co nie kupowałam tego za żadne 500+. Dla mnie absolutnie nie ma znaczenia czy bony czy też gotówka. Po prostu 1000zł więcej co mc.