Jeśli ktoś pracował 1 rok czasu najmniej to zawsze dostanie zasiłek dla bezrobotnych. Na to może liczyć na pewno.
Czy wiesz ile wynosi zasiłek? a ile wynosi czynsz za mieszkanie i rachunek za prąd? dla wielu nie starczy nawet na czynsz ten zasiłek.
Wiem, ile co kosztuje. Na papu podstawowe może zasiłek wystarczy .... .
Jaka praca? prace społeczne na rzecz danej gminy 8 godzin w miesiącu za każde dziecko i państwo nikomu nie zabiera a wypłaca połowę kasy. Mam znajomego w okolicach Waśniowa a on sąsiadów, ani on ani ona nigdy nie pracowali a bombelków z tuzin i żyją na spokojnie, no czasem podzielą się z sąsiadami tym co tamci mają :)
to narób sobie bąbelków i też nie będziesz pracował, zobaczysz jaka to przyjemności z zewnątrz to łatwo oceniać.Ciekawe czy politycy i urzędasy ze spółek skarbu państwa włącznie z prezesami zrezygnują z części zarobków?
Problem w tym, ze 500+ to dodatek, a ludzie to traktuja jako "im sie nalezy".
To chyba nadszedł czas , aby wszyscy zrozumieli , że tylko wpłata po zakończeniu miesiąca ,, im się należy''. 500+ tylko zepsuło część społeczeństwa, zwłaszcza młode, utrzymujące się z zasiłków i podatków ludzi pracy nigdy nie pracujące Panie.
Przepraszam ale ja nie myślę wyłącznie dolną głową, niech ma ile chce dzieci ale nie może siedzieć całe dnie w domu, palić fajki i popijać piwo - to żaden wzorzec.
500+ od drugiego dziecka, na pierwsze, to wymarzone sami macie zapracować.... Ci bardziej zamożni, nie potrzebują wsparcia, dla nich +/- 500 zeta nie robi różnicy. Prosty przepis na parę miliardów oszczędności.
A teraz maDka wyzywajaca od zazdrosnikow 3...2...1...
Nie zazdrośników tylko ludzi pracy. Którzy codziennie rano wstają, pracują , płacą podatki. Są osobami odpowiedzialnymi za swoje rodziny i dzieci. Możemy porozmawiać jak równi, gdy także te Panie wezną się do pracy, a nie tylko wyśmiewają miliony ludzi pracujących, rzucając przy tym wyzwiskami pod ich adresem. 500+ powinno być ulgą podatkową, jak ktoś wcześniej zaproponował, a nie gotówką do ręki. Nie szanuje się pieniędzy, gdy się na nie zapracowało.
Człowieku, zdecydowana większość ludzie pobierających to świadczenie pracuje. Nie jest ich winą, że Janusze biznesu kombinowali, jak tu im najmniej zapłacić. Stąd 500 + zyskało na znaczeniu. Teraz Ci sami "Janusze" biadolą i wyciągają swoje łapki po pieniądze od państwa. Oszczędzali na pracownikach więc powinni mieć oszczędności. Nic bym takim nie dał.
Widziałeś kiedyś ,,Januszów biznesów'' oszczędzających ? Wakacje, wyjazdy na weekendy, fury , domek z katalogu - wszystko kosztuje. Żaden prowadzących firmę nie ma oszczędności, aby teraz płacić pracownikom. Utrzymaliby stanowiska pracy jeśli płaciłoby państwo a nie on. Zawieszają firmy lub zamykają , bo nie chcą z powodu pracowników brać kredytów. Nie wiadomo kiedy sytuacja wróci do normalności. Kiedyś usłyszałem od Janusza :,, jeśli mam, to mam dla siebie, a nie dla Ciebie'' .
Dlaczego uważasz, że mają komuś płacić za siedzenie w domu? czemu sam nie założysz firmy?
Napisałem, że przedsiębiorcy nie mają oszczędności, a nie że mają mi płacić za siedzenie w domu. Tak się składa, że w życiu byłem i pracownikiem i prowadzę małą jednoosobową działalność ( na szczęście nie mam pracowników) , więc znam dwie strony medalu. Obie strony mają swoje racje, ale pracownicy nie rozumieją sytuacji przedsiębiorcy, często nie znają jego rzeczywistych kosztów i że zatrudnienie 1 pracownika nie kosztuje 1800 tylko dużo więcej. To państwo powinno pomóc teraz przedsiębiorcy utrzymać miejsca pracy, umorzyć zus i podatki i chociaż w części finansować wynagrodzenie pracownika. Pracodawca, chociaż najlepszy i mający najlepsza wolę nie jest w stanie dać pracownikowi 40 % pensji nic nie zarabiając. Czasem trudno zrozumieć to pracownikowi, że nikt nie zaryzykuje własnego domu i nie bierze kredytu pod hipotekę, bo też ma rodzinę. Niestety w naszym społeczeństwie niewłaściwi ludzie zrobili zły obraz przedsiębiorcy .,, Przedsiębiorca to krwiopijca , dający nam małe wypłaty.'' W większości przypadków to normalni ludzie , tacy jak ja . Ja nie mam fury, willi i nie jeżdżę na wakacje do Dubaju. A nawet jeśli mają oszczędności to z dobrego serca nikomu za siedzenie w domu nie oddadzą, bo nie mają takiego obowiązku. Fałszywy jest obraz przedsiębiorcy często śpiącego na pieniądzach. Część z nich żyje na wysokim poziomie, ale 80% procent z nich to małe firmy mające gotówki na 1- 1,5 miesiąca w przód na funkcjonowanie. Zamykają się i zwalniają pracowników, bo nie chcą wpaść w długi na lata. Chcą przeczekać, aby później znów zatrudnić ludzi i wystartować od 0, ale bez długów.