Sama prawda. Dość roszczeniowych andrzejów pracowników.
Piszę o prawdziwych przedsiębiorcach zatrudniających do kilkunastu osób. Temat wielkich przedsiębiorstw, zatrudniających 100 i więcej osób to inna bajka. A w Polsce to miejsca pracy tworzą głównie ci mali. Prawdziwy, dobry szef powie wam to, co na napisałem przed zwolnieniem. Część szefów się wstydzi się i zwolni pracowników bez słowa, bo źle pojęta przez nich duma nie pozwoli im powiedzieć prawdy jak wygląda jego sytuacja.
Przedsiębiorca który zatrudnia około setki ludzi ma łatwiej? zabawne, moim zdaniem ma dużo gorzej, bo zatrudniając 1-3 osoby straty są ale jest szansa, że coś skapnie z pomocy a tamten jak zadłuży się przez 2-3 miesiące z setką ludzi, to już się nie podniesie.
Chcesz się posypać piaskiem poczekaj, aż odblokują piaskownice. Nie masz nic sensownego do powiedzenia to po co się odzywasz?
Tak, sytuacja dużych firm jest inna. Zależy od branży ( nie sądzę, żeby spożywcza branża stanęła), jaką ma pozycję w łańcuchu dostaw (np. produkuje coś , co jest eksportowane do innej firmy i musi produkcja trwać), wpływ ,, matki firmy'' ( decyduje , co stanie się z firmą w Polsce) zmiany kursów walut (złotówka słabnie, czyli opłaca się coś kupować z Polski) , polityka krajów do których importuje/ eksportuje, polityka podatkowa prowadzona przez firmę , czy prywatna w 100%, czy część państwowa. Zasada jest jedna firma nie upadnie, nie będzie zwolnień jeśli produkt/ usługa będą potrzebne, jeśli nie na rynku krajowym to na rynku międzynarodowym. Nie sądzę, żeby jakaś firma zadłużała się , aby utrzymać stan zatrudnienia. Sytuacja każdej jest inna.
Przerwany łańcuch dostaw będzie , np. nie będzie materiału do produkcji, bo np. kupują ją w Chinach , a tam fabryka stanęła. To stanie i u nas. W Starachowicach teraz coś stanęło, bo zabrakło im surowca. Mogą poszukać gdzieś indziej tego surowca, ale nie wiadomo czy się uda i jak długo potrwa. Wyślą ludzi np. na urlopy bezpłatne / zwolnią. Trudno oceniać coś, jak się nie jest ,,wewnątrz firmy''. Ale mniej więcej to tak działa- system naczyń połączonych . Mój znajomy pracuje w DPD -zatrudniają ludzi, ludzie kupują jak szaleni online. Duże firmy raczej będą ciągnąc tak długo jak się da, musi coś ich mocno zablokować, aby zaczęli zwalniać. Co to będzie? Trudno powiedzieć.
Do kogo więc mają teraz pretensje ? Powinni tylko do samych siebie.
Chiny już się rozkręcają teraz to ona jest potęgom gospodarczą i rozdaje karty reszta świata została tylko konsumentami ich produkcji .
Tak tak, tak jak twojOM potegOM jest ortografia.
Widzę, że mistrz interpunkcji się aktywował. :D
Taki wuj, nie dam ani grosza więcej dla nierobów na fryzjerów, kosmetyczki, a dla bogatych na składanie na kupkę. Skończyło się wasze eldorado, bo i tak za długo żerowaliście na moich podatkach.