Nie wiadomo. Może chodzi o fakt, że normalnie nie robi zakupów. Może, że nie korzysta z marketów, bo uważa, że markety są dla biedaków. Może chodzi o to, że kiedyś 50 to teraz ze 200? Kij wie. Może się odezwie i wytłumaczy, a może nie.
Moja pensja wtedy 800, teraz 5k. Co tu porównywać 14:56.
Nie kłam. 12 lat temu był rok 2011, a wtedy minimalna:
1 stycznia 2011 1 386 1 600
Nie kłamię 15:36. Pracowałem wtedy na umowę zlecenie i stawka minimalna niestety nie obowiązywała. Takie to były tuskowe czasy.
I sklepiku już nie ma, zamknięty.
A ja odwrotnie,chętnie skorzystam z usług tych firm
A to wypierd nikt cie niezaprasza niekorzystaj przyjdzie taki czas ze bedziesz splesniala skorke od chleba calowal...
Tylko PiS może zwyciężyć a pajac założyciel tematu niech se zakupy zrobi w ruskim sklepie na Sandomierskiej, pies go jebał i małe pieski.
Trzeba tylko pamiętać, że każdy Polak robiący zakupy w Biedronce to zadaniem prezesa Kaczyńskiego biedak.
Na sandomierskiej już nie ma ruskiego sklepu jest Polski sklep.
Czyli taki bojkot coś daje i warto go stosować 10:17.
Jak można gadać coś czego nie ma?