Zarażał swoim specyficznym uśmiechem, mówiąc dobry wieczór państwu w wiadomościach TVN. Miał dużo ciepła, optymizmu i jednocześnie pewności siebie. Świetny dziennikarz i publicysta.
Żal, że takie turbulencje wstrząsnęły jego życiem z tragicznymi, jak się okazuje konsekwencjami. W obliczu śmierci jesteśmy bezbronni.
p.s. Szukając przyczyn pozaoficjalnych jego nagłego spadku z dziennikarskiego szczytu nasuwa się pytanie: czy wyrazisty wywiad z byłą premier Kopacz w dniu 14.01.2015, dotyczący sytuacji kopalni na Śląsku, był tym, od którego zaczęły się jego nagłe kłopoty zawodowe?
W Faktach po faktach Durczok przepytywał wtedy premier Kopacz:
Pani się dziwi, że górnicy są wściekli i nikomu nie wierzą?
W 2007 roku PO przejęło pełnię władzy. Przez 7 lat pięciu prezesów Kompanii Węglowej, właściwie nie niepokojonych przez nikogo, przy milionowych zarobkach i milczącej aprobacie kolejnych ministrów, doprowadziło tę firmę na skraj przepaści.
Na Śląsku wrze, górnicy mówią "nie" planom rządu. Jak pani sobie zamierza z tym poradzić? - takie pytania zadawał wtedy Kamil Durczok.
Na początku lutego 2015 roku w tygodniku Wprost ukazał się artykuł o molestowaniu i mobbingu, jakiego miał się dopuszczać znany dziennikarz, szef dużej redakcji telewizyjnej. Nie padło wtedy nazwisko, ale Kamil Durczok poszedł na urlop.
Kamil Durczok w tym wywiadzie obnażył na oczach milionów widzów prawdę. Bieńkowska, przyboczna Tuska na kolacji z Wojtunikiem u Sowy 19 maja 2014 mówiła o sytuacji w górnictwie tak samo: Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w dupie miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło".
Inaczej byście pisali, gdyby był naprawdę "wasz". Nawet, gdyby wówczas podpadł.
10:07. Hieny z lokalnej Armii Zbawienia nie przepuszczą żadnej okazji, aby kogoś kopnąć nawet po śmierci jeśli, jak piszesz, nie był ich.
Jeden Kamil Durczok.
Nie da się, nawet jeśli krzyczysz 15:34; Wszak polityka tutaj też jest nie bez znaczenia.
13:49-teraz nie obstawiają swoich, bo PIS jest inny, kryształowy!
Artykuł o mobbingu w TVN ukazał się we Wprost 24 lutego 2015, czyli w tym samym tygodniku, do którego 18 czerwca 2014 wkroczyło CBA pół roku wcześniej, aby odebrać siłą red. Latkowskiemu materiały dot. afery podsłuchowej u Sowy. TVN tym samym chciało się odciąć od redaktora, który tak surowo potraktował premier Kopacz w swoim wywiadzie. Przy bardzo złych już wtedy notowaniach rządu PO/PSL dołożył swój kamyczek do przegranej w jesiennych wyborach 2015.
Coś w tym jest. Polityka jest brutalna i niszczy jednostki.
Uśmiech bywa kochaniutka częstawo okłonką .