to samo co o klozetach
reklama...reklama...za darmo znów reklama-admin pobieraj opłaty !
W tym co siedzi pan z wielkim nosem?
U Jurków jak zapytasz o cenę, a potem wychodzisz, to żegna cię stek wyzwisk ze strony starszej pani Jurkowej.
ja wymieniam u Jurków albo w tesco u mazura bo na sienijskiej to bardzo często się mylą oczywiście na swoją korzyść nie tylko mi źle policzyli ale juz na tym forum opisywali ich , że umieją liczyć w jedna stronę nie polecam
ja tam też wole jechac do PanZieji albo ewentualnie do Mazura w Tesco u szklanego oka jak mnie kiedyś zbluzgała to nie wiedziałem gdzie spojrzeć czy prosto w oczy czy uciekac!!!!!!
przeciez te Jurki to takie prostaki że sie nawet wysłowić nie potrafią. ta wiecznie wypita masakra
Jeszcze nigdy mi to się to nie zdarzyło a jestem regularną klientką W Ostrowcu korzystam tylko z tego kantoru. Nigdy nie dali mi za mało a wręcz za dużo. Jestem uczciwą osobą i następnego dnia zwróciłam pieniążki. Byłam bardzo mile zaskoczona ponieważ część "nadwyżki" otrzymałam jako podziękowanie! Nie dajcie się zwieść takim wpisom zazdrośników...
Hej :) właśnie wróciłam z Niemiec, część kasy wymieniłam na granicy, ale część muszę wymienić tutaj, widzę, że posty sprzed jakiś 2 lat, stąd moje pytanie, zmieniło się coś? Gdzie aktualnie najkorzystniej wymienić euro? Z góry dzięki za podpowiedzi :) a i jak możecie to piszcie po adresach, bo po nazwiskach to ni w ząb nie kojarzę.
Ja wymieniam euro przy BZWBK u grzeska jurka zawsze najlepsze ceny i to na start a nie po targowaniu jak u innych a najgorzej na sieniejskiej u ziejki tam to siedzą jak żydy i czekają na strzał
w tesco najgorzej płacą w mieście sprawdzałem
Bijcie się :) ''nie umiesz wchodzić'', hehhhehe pewnie wbija tam na czworaka.
Z walutą jest dokładnie tak samo jak z kartoflami, mięsem czy jabłkami na targowicy. Ktoś, kto często sprzedaje, powinien się trzymać tego samego kantoru. Znam Jurków od 20lat a oni znają mnie. To jest podstawa każdej relacji -Gdybym nawet dostał lepiej u konkurencji, to idę tylko tam. Podobnie też owoce kupuję u jednego sadownika i zawsze mam extra dołożone a nie ujęte. Mięso u tej samej handlarki spod Iłży...Jak ma gorsze czasami, to następnym razem przywozi mi extra super świeże
dostal w pape ale zyje i ma sie dobrze a ty 2 mety pod ziemia jak to mowia pan bog nie rychliwy ale sprawiedliwy.