wiesz co to NZOZ?mają kontarkat np na 500 zawałów...dostaniesz jako 501 i czesc,nie przyjmą Cię, oni nie beda generowac długów jak ZOZ...
Bzdury, z zawałami akurat jest inaczej- jako leczenie ratujące życie jest bez limitów w nfz. Nie strasz jesli nie wiesz o czym mówisz.
ech, ale bzdury piszesz. Leczenie zawalow serca jest nielimitowane juz od kilku lat. NFZ placi za tyle ile zrobiles. Wiec jest dokladnie odwrotnie - NZOZowi zalezy zeby leczyc jak najwiecej chorych.
no tak rozgrabio szpital i bieda sie nie dostanie juz zarabiajo pielegbniarki hemo 1.200 na miesioc u krakusów a kielcom placil 5 krotnie bo my to prowincja tak okreslajo
Tak, inny świat, tylko radzę sprawdzić przed zawałem, czy personel w komplecie, czy przypadkiem nie wyskoczył na miasto na zakupy....
Jakiego kardiloga możecie polecić, który pracuje na inwazji, chcę się wybrać prywatnie i chciałbym od razu do lekarza, który na tym oddziale pracuje, wykonuje badania i zabiegi.
ale jaki zabieg?
Ja polecam dr Śledzia, ale on chyba w kielcach lub skarżysku przyjmuje.
http://www.elmedica.pl/index.php?id1=5&id2=26
Ci lekarze z tej strony są bardzo dobrzy. Dr Śledź jest w Ostrowcu na inwazyjnej.
Nie narzekajcie ludzie na oddzial kardiologii inwazyjnej,naprawde pracuje wspaniala ekipa.A bedziemy dopiero plakac jak zlikwiduja ten oddzial,o czum pisza w GO.Oddzial,ktory jest niezbedny w naszym miescie.Dzieki niemu zyję i lekarzą,którzy tam pracują.Myślę,że wiele ludzi tak samo sądzi a szególnie tych po zawałach serca.
A ja sobie myślę że wątek kardiologii jest założony na zlecenie polityczne. Jak wiadomo zacznie się burza kto zadłużył tak strasznie szpital ?. Otóż wyjdzie na jaw że gdy zakładano kardiologię inwazyjną w Ostrowcu to były starosta włącznie z włodarzami powiatu zapewniali wszystkich nawet radnych powiatu że
POWSTAJE ODDZIELNY PODMIOT W NASZYM SZPITALU, KTÓRY NIE BĘDZIE SZPITALA ANI POWIATU KOSZTOWAŁ NIC. KTÓRY PODPISZE SAM UMOWĘ Z NFZ.Okazało się jednak po roku działalności że Kardiologia inwazyjna ma podpisaną umowę ze szpitalem a nie NFZ jak wszystkim tłumaczono. NFZ natomiast nie zwiększył kontraktu na kardiologie dla szpitala. I po roku działalności kardiologi inwazyjnej okazało się że szpital zapłacił za usługi prywatnej firmie ok. 9mln zł.
Od tamtego czasu zaczął się namnażać dług szpitala.
Dla jasności, jestem bardzo zadowolony że kardiologia inwazyjna jest w naszym szpitalu. Inną sprawą jest kto podpisał i kto zezwolił na podpisanie tak niekorzystnej w skutkach umowy dla szpitala.
Jednym z orędowników wprowadzenia tej firmy był były i obecny dyrektor szpitala. Który to ma za zadanie wyprostować finanse szpitala.
Teraz wyprzedzająco zakłada się wątki jakie pozytywne skutki przyniosła kardiologia inwazyjna
Wiem że podniosę tą wypowiedzią ciśnienie paru osobą , ale taka jest prawda.
Proszę Gościa z 20.04 o nie pisanie bzdur jeśli nie zna tematu.Pieniądze na zabiegi kardiologii inwazyjnej były ujęte w kontrakcie szpitala bo tak zdecydował NFZ ,tylko szpital nie przekazywał ich inwazyjnej kardiologii, stąd jeszcze tyle zadłużenia w stosunku do CARINTU.
Dyrektor GS brała z NFZ pieniądze za zabiegi wykonywane na kardiologii inwazyjnej, i podobnie jak dyr. ZUM, łatała nimi swoje długi. Skandal. A teraz zamkną jedyny w Ostrowcu dobrze funkcjonujący oddział. Skandal!!!
zamykają??? Przecież to najlepszy oddział jaki kiedykolwiek był w tym szpitalu!
Czy ktoś może wkońcu podać nazwiska lekarzy z Ostr , którzy pracują na inwazyjnej?
Którego lekarza polecacie z inwazyjnej?
Jaros jest najmniej kumaty ze wszystkich
Nie polecam żadnego z Ostrowca. Najlepsi co przyjezdżaja z Krakowa