Twarz czaska tęskniącego za intelektem bezcenna. Ten resortowy dzieciak wychowany w cieplarnianych warunkach nie nadaje się na prezydenta kraju.
To był prezent dla Trzaskowskiego.
Zadając mu proste pytania dali mu najwięcej czasu antenowego.
Przeciętny widz myślał że to debata lidera z kontrkandydatami hurtowo wrzuconymi do jednego worka.
Tylko Trzaskowski się wyróżniał bo miał na to najwięcej czasu.
Gdyby Nawrocki był mądrzejszy i miał nieco mniejsze ego, to zamiast „ziugania” do lidera zignorowałby go zadając pytania innym kandydatom.
Wtedy sprowadziłby Trzaskowskiego do szeregu z innymi. Niestety ego wygrało z rozumem.
Wszyscy wykreowali Trzaskowskiego na lidera i podkreślili jego miażdżącą przewagę. Wystarczyło zignorować, nie dać mu czasu i po debacie byłby mniejszy a nie potężniejszy.
Jeszcze dużo nauki przed konkurentami
Twoim zdaniem.
13:38
Tak, moim zdaniem.
Uważam, że Trzaskowski świetnie sobie poradził w sytuacji wszyscy na jednego. On przeciwko siedmiu dyskutantom.
Popieram Tchorzewskiego. Niech będzie ostatni. Flagę chował szybko, już się wstydzi? No proszę, jaki elastyczny!
W maju ostateczne rozwiazanie kwastii pisowskiej i delegalizacja socjalistow
Karol to friend in dick
On przeciwko wszystkim. Wszyscy przeciwko niemu. To kogo chce reprezentować?
14:51
Mowa o siedmiorgu dyskutantach w debacie.
Czytaj ze zrozumieniem.
Trzask Prask i po krzyku.
Brawo Trzaskowski. Lider jest jeden
Próbowałeś/aś kiedyś czytać swoje wpisy po trzeźwemu?A jeśli to choroba, to zdecydowanie zmień psychiatrę:-)
Nawrocki jest wystawiony żeby po wygraniu ewentualnym ułaskawiał "swoich".
Zawsze piszę nieco nawalony, gdy na trzeźwo nie sposób dociec istoty wojny polsko-polskiej.
Metodycznie do dziś inspiruje mnie - ongiś dość znany - matematyk z katedry po sąsiedzku, który, jak wieść niosła, popijając w knajpie piwko z butelki, na jej etykietce udowodnił znaczący lemat.
Jutro kacza niedziela czy normalna?
On zachowywał się jak agresor wobec Trzaskowskiego,a Trzaskowski i tak spokojne agresora słuchał.Cyrk debaty.
18:49. Masz rację. Ktoś kto w piątek dowiedział się, że w niedzielę będzie ogłoszony kandydatem w wyborach na prezydenta państwa obraził wczoraj Trzaskowskiego nazywając Go "KLAUNEM". Mam nadzieję, że ten temat znajdzie swój epilog w sądzie.
Czy pis musi załatwić wszystko dzieląc agresją?