Jak co roku tak i dziś karpie mają sądny dzień.
Dwóch gości z sąsiedniego powiatu sprzedawało karpie przy miejskim targowisku. Kolejka długa, kilka osób z plastikowymi pojemnikami, reszta klasycznie z reklamówkami. Panowie sprawnie ważyli i wrzucali karpie do pustych reklamówek klientów. Mieli też metalowy gruby pręt, którym za przyczepką uderzali karpia w głowę, po czym wrzucali do reklamówki. Nikt, a w kolejce stały zarówno kobiety jak i mężczyźni w różnym wieku, nie widział w tym nic nagannego. Żadne służby porządkowe nie niepokoiły handlarzy przez ok 2 godziny trwania tego znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Życzę uduchowionych Świąt i miękkich ości w tych karpiach!
Ludzie tego pokroju nie maja obiekcji, aby wyrzucić np. psa do lasu.
W Radio Ostrowiec ciągle mówili, że prowadzone sa kontrole sprzedaży choinek i karpi na bazarze. A okazuje się, że to po prostu informacyjna lipa.
A przecież Święta, to czas empatii. Nie tylko wobec ludzi.
Gościu 13:37 wystarczyłoby przestrzegać obecnej ustawy. Można uchwalić takich "piątek" wiele i cóż z tego, jeśli ludzie nie będa jej przestrzegać.
Dziś to samo na bazarze. Pałka metalowa i pakowanie do reklamówek bez wody. A duet policyjny spacerował sobie bezstresowo po bazarze, ale widać nie tam gdzie trzeba. Takie miasto ...
21.26 czemu nie zglosiles??