14 24 nie od stycznia i nie o połowę ale 4 000 zł ale rację przyznaję
głosowałes na partie oszołomów to teraz nie narzekac mi tu.
1.W Polsce żyja obecnie dwie nacje -1. Polacy z pra- pradziada - tj potomkowie powstańców, legionistów, AK -owców, meczenników obozow i łagrow ,zolnierzy oplutych,powstańcow 1944 i zwyklych ludzi dla których Bóg i Polska była i jest ponad kasę i standard
i zyje nacja nr 2. tj obywatele Polski , poslugujący sie polskim językiem, ale dla ktorych "polskość to nienormalność" jak kiedys stwierdził obecny premier.Ci zarządzają naszą nieszczęsliwą Ojczyzną. To chyba wszystko wyjaśnia.
1.W Polsce żyja obecnie dwie nacje -1. Polacy z pra- pradziada - tj potomkowie powstańców, legionistów, AK -owców, meczenników obozow i łagrow ,zolnierzy oplutych,powstańcow 1944 i zwyklych ludzi dla których Bóg i Polska była i jest ponad kasę i standard
i zyje nacja nr 2. tj obywatele Polski , poslugujący sie polskim językiem, ale dla ktorych "polskość to nienormalność" jak kiedys stwierdził obecny premier.Ci zarządzają naszą nieszczęsliwą Ojczyzną. To chyba wszystko wyjaśnia.
Ty jesteś jak ta krowa która dużo ryczy a mało mleka daje.
to co mam dać, mam z karabinem na ulice wkroczyć i zrobic porzadek?
Otrząśnij się i więcej skromności na własny temat.
Ja jestem TAKI a inni są tacy. ;-)
nie mogę się opowiedzieć po którejś ze stron?
a może tak trudno i wstyd się przyznać że się jest za 2 gą opcją.
Ja nie mam sie czego wstydzić, ani czego ukrywać, że jestem za 1 opcja zaproponowana przez Gość_NSZ.
http://wirtualnapolonia.com/2010/05/17/stanislaw-michalkiewicz-mcdonald-w-sluzbie-bezpieczenstwa/
Twoim zdaniem potomkowie żołnierzy Września, Błękitna Armia Hallera, żołnierze Batalionów Chłopskich, zwycięzcy powstańcy z Wielkopolski, dzielni Ślązacy, którzy ginęli za deklarację "my som Poloki", obrońcy Lwowa itd itp. to nie byli Polacy z dziada pradziada????
Ludzie, którzy codziennie pracowali i pracują na rzecz tej Ojczyzny, to nie są Polacy z dziada pradziada???
Jeśli przypisujesz sobie prawo do mówienia kto jest Polakiem a kto nie, to dobrze byłoby wyspowiadać się przed Świętami z grzechu pychy.
Pozdrawiam.
arek ja jeszcze moge napisać armię gen Maczka, Sosabowskiego itd można ciągnąc czy tych nie uważasz za prawdziwych Polaków?, człowieku nie sposób wymienić wszystkich, chyba nie łapiesz o co chodzi. Ubecja też codziennie pracowała nibuy dla dobra rzekomo dla dobra Polski, teraz tez takich pismaków nie brakuje.
Oczywiście że nie sposób wymienić wszystkich, ale nie zauważyłeś, że NSZ wymienił tylko jedną określoną grupę? Właśnie, że łapię o co chodzi to dlatego napisałem powyższego posta. Jakoś nie zgadzam się z tym, że przynależność do jakiejś partii politycznej określa patriotyzm. Idąc tym tropem jedynymi patriotami są radykalni działacze ONR.
Zresztą, jak powiedziałem, jeśli ktoś jest tak zarozumiały, że uważa się za osobę powołaną do oceny kto jest "prawdziwym Polakiem" a kto przez "nieporozumienie", to poważnie powinien się wyspowiadać z grzechu głównego :)
A tak na marginesie i przy temacie "patriotyzm a codzienność". Kiedyś na olimpiadzie z historii mieliśmy taką dyskusję - do jakiego okresu w historii Polski wróciłbyś i dlaczego. Ogromna większość mówiła "do I Rzeczypospolitej". Tej szlacheckiej. No bo wiadomo - Polska od morza do morza, potęga, Turka biliśmy i w ogóle Sarmacja, szlachta itd. Ja byłem zdania, że byle nie do tych czasów. A to dlatego, że 90% ówczesnych Polaków jęczało w biedzie, upodleniu i niewoli pańszczyźnianej. Tylko garstka szlachty żyła hulaszczo (zresztą też nadużywając) ale to inny temat.
Właśnie patriotyzm to nie tylko szarża pod Kłuszynem, czy wolna elekcja, ale i codzienny trud tysięcy, milionów Polaków. Mieszczan i chłopów, którzy w bitwie co najwyżej głowę kładli. Bezimiennie. Bezinteresownie.
Dlatego warto się zastanowić, czy lepszym patriotą jest ten, kto całe życie spędza tylko na wykrzykiwaniu haseł "Ojczyzna, honor, prawo, sprawiedliwość!", czy ten który swoją codzienną pracą te pojęcia po prostu wypełnia.
Pozdrawiam
nie politykuję od 1972 r gdzie w latach 1972-75 byłem patriota w służbie jej wysokości PRL w formacji jaką była Marynarka Wojenna.Choć te lata czasem z sentymentu wspominam.......dziś patriotyzm,politykierstwo nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia...wszystko prysnęło jak bańka mydlana.