Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku (HELCOM) wezwała w trybie pilnym Polskę do przedstawienia informacji w związku ze zrzutem ścieków do Wisły. Dziś stanowisko w tej sprawie przedstawi specjalista z Departamentu Zarządzania Środowiskiem Wód Polskich Jan Pryzowicz.
Zanieczyszczenia z Warszawy dotarły dziś do Gdańska. Skażona Wisła wpływa do Bałtyku. Przekroczone są między innymi normy bakterii e-coli, fosforu i innych substancji toksycznych. Szwedzi i Duńczycy alarmują - to poważny problem dla całego Morza Bałtyckiego.
a cóż on winien że pękła rura ....palcem miał zatkiać
Nie byle jaka RURA - za 4 mld zł. ....
Jasne. Bo on ją osobiście budował i zawinił. Jest awaria którą służby starają się usunąć. I tyle wszystkiego.
Ale wiesz jak to działa, gdy się chce kogoś uderzyć, to kij zawsze się znajdzie szczególnie, gdy jest się podłym, toksycznym typem.
Trafne sformułowanie 13:41 "starają się usunąć". Dobrze, że rząd działa skutecznie. Takie warszawskie bagienko, specjalizujące się w przekrętach.
To jedź Trollu (założycielu wątku) i łap te wszystkie zanieczyszczenia, tvp info rzeczywiście rzetelna telewizja. Mam nadzieję że jak wycinano Puszczę Białowieską to wisiałeś/aś na drzewie w obronie.
Niestety gościu 14:08 wszystkie drzewa były zajęte przez ZIELONYCH !!!
Ale się dzisiaj pieni płatna trollina. Skacze po wszystkich wątkach i szuka, gdzie by tu jadu upuścić. Skąd taka furia szaleńca? Czegoś się boisz?
Liczyłem na jakiś przebłysk inteligencji:))
U siebie? No i co? Cały czas debilizm? Tak już będzie do końca twoich dni. Kto się debilem urodził geniuszem przecież nie umrze. Pogódź się z tym.
Rażąco obniżasz poziom dyskusji. Proponuję zmienić portal, albo wyciszyć się.
Znowu mówisz sam do siebie?Co ty dzisiaj taki niezdrowo podniecony? Coś idzie nie tak, jak kazali pisać i efektów brak, bo ludzie przejrzeli na oczy?
Niestety, mówiąc oględnie nadajemy na różnych falach. Spadam.
Felka też tak się żegnała trzydzieści razy dziennie, jak ty. Czyżby przyzwyczajenie, jako druga natura?
On twierdzi że nic się nie stało.