Co sądzicie o wychowaniu w Katolickiej Szkole Podstawowej na Grabowieckiej? Jestem ciekaw czy macie podobne spostrzeżenia czy ja mam pecha . Otóż w tej szkole są uczniowie lepsi i gorsi. Lepsi to dzieci nauczycieli z tej szkoły, dzieci rodziców, którzy czymś się przysłużyli siostrze dyrektor. Ci lepsi nękają, biją tych gorszych i ani nauczyciele, ani dyrekcja nie zwraca na to uwagi. Próby wyjaśnienia sytuacji kończą się tłumaczeniem, że przecież tamto dziecko( ofiara) też uderzyło, oddało cios swojemu oprawcy. A przecież w obronie to zrobiło. W efekcie to ofiara dostaje uwagę i punkty minusowe, a oprawca dalej ma status wzorowego ucznia. Ponadto ci lepsi są wysyłani na konkursy międzyszkolne, czy o zasięgu miejskim , o których pozostali nawet nie wiedzą, że takowe się odbyły. Chyba nie o to chodzi w wychowaniu katolickim?
Jak wyglada nauka zdalna w szkole Katolickiej. Jesteście zadowoleni?
Fobie trzeba leczyć 18:42.