Polecam.
Mam tam dwoje dzieci, w szkole i przedszkolu.
MOZECIE PISAĆ RÓŻNE BREDNIE, ALE NAJLEPIEJ WERYFIKUJĄ TO DZIECI. MOJE LUBIĄ TE SZKOLE.
KIEDY ZAPYTAŁEM NA POCZĄTKU ROKU SZKOLNEGO, CZY CHCIAŁABY ZMIENIĆ SZKOLE, USŁYSZAŁEM STANOWCZY SPRZECIW.
BREDNIE, BREDNIE, BREDNIE, BREDNIE PISZECIE
A ja nie polecam szkoly katolickiej,mam tam dziecko i drugi raz tego bledu bym nie popelnila. Oceny sa niesprawiedliwie stawiane,dzieci nauczycieli sa faworyzowane. Poza tym widoczne jest tez to,ze dzieci ,ktorych rodzice cos robia dla szkoly i sie podlizuja tez maja stawiane lepsze oceny. Reasumując przykre jest to,ze nawet w takiej szkole nie ma sprawiedliwości.
Jesteś w błędzie xxx. Moja córka chodzi do tej szkoły i jestem bardzo zadowolony z niej i córcia też. Jak się uczy to i dobre oceny dostaje.
Tak, tak XXX. Oceny stawiane sa za nauke. Ja widze po moich dzieciach. Jak sie ucza dostaja lepsze stopnie,
a jak mniej sie przykladaja do nauki to oceny sa gorsze.
Zasada jest prosta, jezeli siedzi rodzic z dziecmi i poswieca im czas dla ich rozwoju , to oceny sa bardzo dobre.
A jezeli samo dziecko odrabia lekcje i uczy sie do sprawdzianow to efekty sa slabe.
Ja to przerabiam i widze. Nie ma zadnego faworyzowania. Kazdy rodzic niech sobie
sam zada pytanie , ile poswieca czasu dziecku, czy zna jego problemy , czy wie jakie sa jego mocne strony i
czy pomaga je rozwinac.
Proponuje taki konkurs w szkole na dobrego rodzica. Wyjdzie wowczas ile wiedza rodzice o swoich pociechach.
Milosc oznacza czas przeznaczony dla dziecka .
Dlaczego ciągle brane są po uwagę dwie szkoły: katolicka i sławetna 1?! Nie kijem go to batem. Przecież są tez w Ostrowcu NORMALNE szkoły.
Też uważam że szkoła nr 1 najlepsza.
Widac ewidentnie ze konkurencja wypisuje na katolicka. Zenada, zenada i jeszcze raz zenada.
Bóg kocha swoje dzieci i poprowadzi je we właściwe miejsce, dlatego daremny trud opluwania
szkoły katolickiej.
' Nie jeden się trudzi i nic z tego nie ma."
Najlepsza to nie jest
Muszę niestety z przykrością potwierdzić, co napisał gość Xxx - widać na każdym kroku że dzieci nauczycieli tej szkoły to ogólnie "geniusze". Skoro rodzic-nauczyciel ma dostęp do testów to dziecko nawet nie czyta treści poleceń na sprawdzianach a zaznacza prawidłowe odpowiedzi - oczywiście na 6.
Sprawiedliwe - nie uważam...
Edukacja taka sobie. Stopnie w większości na siłę wyciagane w górę. Po znajomości robią z niektórych dzieci , które są mocno przeciętne geniuszy. Chyba nie tędy droga
Przecież tego prostaka z 17:53,najbardziej boli to że jest to szkoła katolicka,proste.
Żeby przynajmniej LGBT wykładali, a tak to lipa. Nie?
Jakie to katolickie- "dać komuś w pysk". A stopnie są faktycznie w porównaniu do wielu innych szkół mocno naciągane
Po raz kolejny ci mówie żebyś nie wycierał sobie ryja katolicyzmem.