Obsługa to podstawa każdej knajpy. Jeżeli kelner/kelnerka potrafią obsłużyć jak należy i przyciągnąć klientów, aby czuli się "u siebie" - powitać, zagadać kiedy trzeba i jak trzeba, i podstawa- słuchać z zainteresowaniem i prowadzić rozmowy z klientem, czasem zapamiętać co kto lubi zamawiać, - wtedy jest klimat i ludzie wracają, dają napiwki, przychodzą pogadać. Klimat knajpy to właśnie ludzie, a nie fajna tapeta w kwiatki. Niestety, młode często naburmuszone, nie tylko w kawiarence. A już odezwać się czy pogadać - niemożliwe. Wolę starszą obsługę, a te stażystki czy jakieś tam to takie fiu bździu, nie wiedzą czasem nawet jak podać zamówienie i w jakiej kolejności.
mają pyszne piwo wrzosowe :) obslugiwal mlody chlopak, myśle ze nie mozna nic zarzucic jego pracy
Dzis bylam w kawiarni. Panowie usmiechnieci rospiewani az milo posiedziec nawet milo bylo rachunek zaplacic. Nie tak jak 2 listopada ze zostalam wyproszona przez czarna pania bo jeszcze sprzata. Takim podejsciem to psuje ciezka prace chlopakow. A jednoczesnie opinie kawiarni. Ja nie rozumiem czy do szefostwa nie docieraja opinie na temat tej pani? Niech sie zastanowia nad jej praca.
Co do pracy tej pani sie zgodze albo jest mila az sie wymiotowac chce albo bez kija nie podchodzic do niej. Jedzenia tez nie umie za bardzo robic nawali jak psu do miski i podaje. Widac ze nie robi tego z pasja.
Czuję się tam klaustrofobicznie. Denerwujące są też osoby które są gośćmi obsługi i ostatnio obsługa była bardziej zajęta znajomymi niż gośćmi.Poza tym wystrój mega super za to wielki plus.Czy ta kawiarnia jest Pani uczącej angielskiego w Broniewskim?
ona robiła wnętrze; nie wiem czy jest też włascicielem czy nie
owszem lokal malutki ale bardzo przyjemny tak Pani Ania nauczycielka stworzyła to wnętrze piękne i przytulne ale właściciele również tworzyli tam klimat,
niech wreszcie zamkną tę kawiarenkę, sklepikowi obok przydałby się dodatkowy składzik na dopalacze. dlaczego urząd miasta nie wspiera biznesów które się kręcą?
Mam nadzieję, że właściciele przeczytają mój post. Byłam ostatnio u Państwa na zupie krem z pomidorów, smak w sumie nie był zły, ale na drugi raz pamiętajcie, że w takiej zupie nie może w każdej łyżce trafiać się skóra z pomidorów. Nie na tym polega zupa krem, ażeby co chwilę musieć walczyć ze skórkami
bardzo proszę napisz kto konkretnie z obsługi był tak zajęty swoimi gośćmi :) ... to może faktycznie ktoś w to uwierzy ...
nikt nikomu nie dogodzi, ilu klientów tyle opinii pozdro dla załogi całej bez wyjątku i dla włascicieli również. pamiętajcie nie ma takiego drugiego klimatu w tym naszym biednym mieście.
Ja wakacje odwiedziłam kawiarnie wraz z mama i również obsługa była zajęta swoimi znajomymi. Jednak ogólnie wszystko na plus. W Ostrowcu brakuje takich miejsc. Jednak obsługa musi nad sobą trochę popracować, zwłaszcza czarna Pani ;-))))
kawiarenka super,cudny wystrój,pyszne jedzenie i kawka,obsługa jest ok-jedynie ceny trochę za duże jak na Ostrowiec,sytuację ratują oferty dnia
tak obsługa.... Pan z obsługi zawsze zajęty znajomymi dziewczynami, że czekałam 20 minut na rachunek , nie polecam więcej nie pójdę .
Raz gej, raz zajęty dziewczynami ....
zdecydujcie się wreszcie :) hahaha
Kawiarnia jest tego Pana który ma hurtownie kosmetyczną na starej Hucie.-taka mała ciekawostka.
A CO TO ZA CIEKAWOSTKA? TO NIE JEST ŻADNĄ TAJEMNICĄ KTO JEST WŁAŚCICIELEM KAWIARNI NIEROZMUMIEM.
ja jestem zadowolona i z jedzenia i z obsługi, nie obchodzi mnie czyj to lokal, jak zazdrościcie to otwórzcie swoje