Nie widziałem żadnego takiego marszu, natomiast tęczowi chodzą co trochę, płaczą że są dyskryminowani.
Szukałem podobieństw, i nie będę ich opisywał bo jest ich bardzo dużo.
Ale znalazłem różnice, różnica polega na tym że pary hetero żyjące w związku nieformalnym nie obnażają się publicznie, nie niszczą budynków, samochodów, huliganka na całego.
90% niby dyskryminacji tęczowych można w sekundzie zlikwidować, wystarczy kartka papieru i umowa między partnerami.
Nie wierzę.Odczyniło się.
Nie rozumiem?
W końcu napisałeś coś sensownego ;)
Forumowy to ty? Nie poznaję cię chłopie
Problem w tym, że tu nie chodzi o związki partnerskie czy takie tam. Tu chodzi o więcej - o ideologię.
Ta swoją ideologię niech sobie wsadza gdzieś i jeśli im pasuje żyć z partnerem tej samej płci niech to robią tak jak to było dotychczas ale nie wymagają od innych ludzi narzucając się poklasku. Każdy ma swoje zdanie i nie musi ich popierać. Oni zawsze będą inni czy to się komuś podoba czy nie. A takie wychodzenie na ulice i rozbieranie się itd nic nie da bo normalna rodzina to kobieta i mężczyzna.
Ostatnio zrobiła się jakaś głupia moda na marsze i protesty be by tylko się pokazac