Winnych jest raczej wiecej osób,nauczyciele ze szkoły, sąsiedzi raczej dziecko płakało jak się nad nim znęcali musieli coś słyszeć, ojciec dziecka nic nie zauważył? jak znęcali się nad Kamilkiem od dłuższego czasu gdzie on był nieodwiedzane własnego dziecka ?? Największym winnym jest polskie prawo gdyby już dawno była kara śmierci za znęcanie się ,zabicie dziecka to może Kamil , Madzia i inne dzieci by żyły bo jeden z drugim zastanowił by się czy warto krzywdzić dzieci.
20 lat temu ojczym-kat Dawid B. staje przed sądem (jako 7 latek!) w sprawie wepchnięcia do stawu swojej siostry (9l) Sandry. Dziewczynka utonęła.
SĄD UZNAJE TO ZA WYPADEK.
Reszta życia Dawida B. to kradzieże, pobicia, narkotyki, alkoholizm i pobyty w więzieniu.
Po ostatniej odsiadce poślubia Magdę B. matkę chłopca.
Od tej pory mały Kamil, który traci podstawowe poczucie bezpieczeństwa, bez możliwości obrony ucieka z domu, chodzi po ulicy zaplakany w piżamce, boi się wracać do domu i … skarży dorosłym. Znaleziony tak na przystanku, trafił wychlodzony do szpitala.
W marcu dziecko trafia na SOR ze złamaną rączką. Prawdopodobnie już wtedy ma na ciele poprzenia od papierosów.
NIKT NIE REAGUJE.
W czerwcu 2020 na wniosek MOPS, sąd rozpatruje sprawę pozbawienia praw opieki matkę.
- sąd zna przeszłość Dawida B.
- wie, że „rodzice”chłopca nie pracują, nie poddają się terapii, mają niebieską kartę i są alkoholikami.
- wie, że w jednym mieszkaniu żyje kilkanasci osób
- wie, że ojczym bije matkę chłopca i prawdopodobnie dzieci.
SĄD NIE WIDZI JEDNAK PRZESŁANEK DO ODEBRANIA PRAW RODZICIELSKICH I UMARZA POSTĘPOWANIE.
Ojciec biologiczny Kamilka zgłaszał sprawę do MOPS i na policję.
NIKT NIE WIDZIAŁ PROBLEMU.
Rodzina była pod opieką: policji, kuratora, MOPS, poradnii pedagogicznych i szkoły.
Kamil z połamanymi od bicia, kopania i rzucania rączkami i nóżkami, z petami gaszonymi na ciele, poparzoną pupą i nogami od siedzenia na rozgrzanym piecu węglowym, z płatami odpadającej skóry od oblewania wrzątkiem, z gnijącymi zakażonymi ranami pokrywającymi 1/4 powierzchni ciała, w tym twarzy i głowy, leży na brudnej podłodze obok pieca ciągnących w nieskończoność się 5 dni bez opieki, bez jedzenia, bez wody(!), porzucony przez świat, w zobojętnieniu jedynych osób, które mogą mu pomóc, w niewyobrażalnym cierpieniu, w rozrywającym bólu, które nie odchodzą i z każdą godziną nasilają się, w obłędnej rozpaczy, w niezrozumieniu swojego losu, w beznadzieji i jeszcze raz w cierpieniu, w piekle!
Są to ostatnie wspomnienia z życia chłopca.
Zostaje przeniesiony w nieświadomy byt śpiączki farmakologicznej.
Nie wiemy czy śni i cierpi dalej.
Miesiąc później umiera.
To z tego wychodzi że znowu zawiniły instytucje państwowe w tym kraju ale kto ma ich pilnować jak "wielcy politycy "walczą by utrzymać się przy korycie a reszta ma wyjebane na swoje obowiązki bo i tak ich nikt nie sprawdzi. Kurator,dyrektor opieki społecznej ,osoba która zajmowała się Kamilem w szkole i niezauważalna że ma połamane ręce powinni być wyjebani dyscyplinarnie z pracy za niedopełnienie obowiązków. Śp. Kamil niech spoczywa w pokoju a teraz polskie państwo niech naprawi swój błąd. A reszta zaimia się więźniowie.
Może doczekam się informacje że ten śmieć wpierdlu zdychał w męczarniach.
Ogólna znieczulica ,nikt nie reaguje gdy słyszy krzyki i płacz za ścianą kochani obudzmy się bo potem skutki są tragiczne
Gościu 18:16 niestety instytucje (ludzie) kolejny raz zawodzą. Sądów nie wolno zreformować, nie może być sądu dyscyplinarnego, bo wtedy taki ...... za to, że nie dopatrzył się przesłanek do odebrania dziecka powinien z hukiem wylecieć z roboty, podobnie jak kurator, jesli ten tez nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Dziś póki co mamy święte krowy, których tuszyć nie wolno.
W MOPS-ach zatrudniani sa ludzie tzw. plecaki, nie ci z właściwym wykształceniem kierunkowym, predyspozycjami i chęciami tylko znajomi tych co przy korycie. Kto dostaje robotę jako kurator? Nie ten, kto ma do tego powołanie tylko kto ma znajomości i to dobre w sądzie. A potem tacy ludzie nie czują potrzeby rywalizacji i starania się, bo po co. Ważne, żeby w papierach było dobrze, żeby mieć dupochorn.
https://wiadomosci.wp.pl/powiedzial-co-spotka-rodzicow-kamilka-z-czestochowy-w-wiezieniu-najnizsza-hierarchia-wsrod-skazanych-6896408458451712a. Miejmy nadzieje ze to sie spelni.
Morawiecki za przywróceniem kary śmierci niema na co czekać tylko wprowadzić by nie doszło do kolejnej tragedi.
Lepiej zamienić karę śmierci na przymusowe dożywotnie obozy pracy.
Absolutnie.Te obozy pracy przerodzą się w Przedszkole ale morderca będzie żył.Koniecznie kara śmierci bo jak będzie wiedział że umrze to może to mu da do myślenia.Kara śmierci!!!
Tylko kara śmierci żadne zamiany.
Jak taki morderca zwyrodniałe będzie wiedział że umrze to się ocknie i może pomyśli.Nic nie dadzą metody zastępcze bo będzie wiedział morderca że wyjdzie i będzie żył
Zwyrodnialcowi żadna resocjalizacja nie pomoże.Tylko zanim go uśmiercą to na parę miesięcy dać go do więzienia żeby tam go poobracali tak żeby cierpiał.
Wypowiadal sie w tej sprawie kryminolog i powiedzial , ze byc moze koledzy spod celi zgotuja tym zwyrodnialcom gorsze pieklo niz oni zgotowali Kamilkowi.Sami beda chcieli kary smierci bo nie wytrzymaja.Juz czytalem jak ich przywitrano w wiezieniu.