Dziś to i masarze .żeznicy oszukują.kupuja mieso w marketach i robiąpyszną zdrową wiejską kiełbaske
a jakoś ubyło bezpańskich psów i kotów :)))
W latach 80-tych była sławna kiełbasa z Łagowa.Często znajdowano w niej psi albo koci pazur.
najlepiej kupić u kogos znajomego co sam wyrabia z jednej dwóch świnek wyroby .Nigdy nie u masarza który wyrabia dużą ilość bo wtedy on kombinuje .
A ja sama sobie zrobię kiełbaskę. Kupiłam juz łopatkę , szynkę, słoninę . Wołowiny nie daję , bo nie lubie tego mięsa. Ale bez wołowiny tez wychodzi mi super smaczna. Duzo czosnku, pieprzu. Drzewo owocowe do wędzenia mam.I jeszcze szynkę sobie zamarynowałam i uwędzę razem z kiełbaską. :) Mieso płaciłam po 9,99. Nic tylko robic i handlować :P
Ale moze kiedy indziej, bo mam w sumie 5 kg mięsa, więc duzo tej kiełbaski nie bedzie :)
Obejdzie sie bez kielbachy tak drogiej,niepotrzeba bedziesz zdrowszy a tak to cisnienie po tym i udary,ja jadam chleb z cukrem i mlekiem,latem pokrzywy i owoce lesne ,głóg itd.mam 70 lat i pala stoi jak halabarda ulańska
w lesie najlepsza, upoluj sobie dzika i zrób z niego kiełbasę. Teraz już można, bo wchodzi specustawa. Dziki na kiełbasę i jaka oszczędność w kieszeni!
spróbuj mięska z dzika, potem możesz zostać wegetarianinem
Z dzika może smakowac tak samo jak ze świni. A jeśli chodzi o te całe wirusy to po pierwsze cżłowiek się nie może zarazić, po drugie giną po ugotowaniu i usmażeniu. Więc jeśli już będzie odstrzał,to trzeba sobie zabrać do domu i rozebrać na części. Ja to tak widze,a nie ciągle tylko płacić kupę kasy za kilogram w mięsnym. Jak se tak pomyślę, ile bym kupił jedzenia za 41 zł,a tu tylko kilogram kiełbasy, chociaż ona jest porządna i tak szybko się jej nie zje, to fakt, no ale mimo wszystko wolę dzika