Jeździłeś kiedyś tir-em? Ja tak, uwierz, że o ile wjechać łatwo tak wyjechać już nie. Niestety ale ciężko zrobićto tak dyskretnie jak osobówką. Ja jeździłam półtorej roku tylko, ale w lasach widziałam osobówki. Przedstawicieli handlowych między innymi, ale nie tylko. Miałam okazję spotkać brata koleżanki jak akurat zajeżdżał do tych "kobiet", nie powiedziałam jego żonie, a on nie ma pojęcia, że ja go widziałam. Tak więc niekoniecznie obstawiałabym, że kierowcy tirów korzystają, osobiście nie widziałam, ale taką nazwę wymyśliliście,żeby odwrócić uwagę.
TIR-em nie da się jeździć bo to nie samochód ;) "TIR (skrót od fr. Transport International Routier[1], „Międzynarodowy Transport Drogowy”) – międzynarodowa konwencja celna z 14 listopada 1975 dotycząca przewozu towarów samochodami ciężarowymi w transporcie międzynarodowym, pozwalająca uprościć procedury na przejściach granicznych i w urzędach celnych w celu większej skuteczności przewozów drogowych".Nauczcie się tego raz, na zawsze bo powielacie bzdury.
Napisałąm tak celowo, gdybym napisała ciągnik siodłowy, to skojarzenia byłyby z traktorem...
Zawsze można napisać zestaw ciężarowy :)
Jednak poprawnie jest ciągnik siodłowy. Zawsze można napisać tir i każdy wie, że chodzi o ciężarówkę. Żałosne jest to wasze poprawianie słówek i sięganie do wikipedii.
Nie, nie jest żałosne. Trzeba ludzi uświadamiać, żeby później nie pisali i nie mówili głupot.
A potoczna nazwa to tir, i większość wie o co chodzi. Ale Ty ucz się definicji na pamięć. Teraz jak możesz wyjaśnij mi określenie "tirówka".
Nie, to nie jest żadna potoczna nazwa gościu 09:00. Tak mówią tylko ci, którzy mają braki w wiedzy. Żaden szanujący się kierowca ciężarówki nie powie, że jeździ TIR'em, i zawsze poprawi kogoś, kto tak mówi.
Znam kilku co jeździ tirem, tak sami mówią. Nie wiem czy się szanują czy nie, narzekają na "jazdę tirem" bo to najgorsza robota i mało płatna jak za taką zasuwkę po 12hi więcej.
Wszystko się zgadza, robota ciężka i pieniądze stosunkowo małe. Nie wierzę jednak, że ktoś mówi, że jeździ TIR'em, chyba, że to jakieś młokosy, co dopiero zaczynają.
No, fakt, akurat pracują krótko. Jednak kolega mojego ojca całe zycie "na tirach", tak sam mówi. Ale tą tirówkę zdefiniujesz? Da się wjechać zestawem ciężarowym do lasu i szybko wyjechać?
Po co mam definiować "tirówkę", skoro do Ciebie i tak nic nie trafia ? Określenie pochodzi z zamierzchłych czasów, gdy cały transport międzynarodowy oparty był właśnie na konwencji TIR. Od dawna tego już nie ma, TIR obowiązuje jedynie na wschód, a i to nie zawsze. Jak kolega zapomni zdjąć tabliczkę i dostanie porządny mandat to oduczy się mówić, że jeździ na "tirach" ;)
Nigdy nie korzystałem z usług tych Pań i nie muszę !
A dlaczego wziąłeś to do siebie? Ci co korzystają będą się wypierać. A korzystają głównie kierowcy małych aut. Filmów z tymi "paniami" na youtube mnóstwo i sporo osobówek można zauważyć ale ciężarówki nie widać na zadnym z nich.
Dokładnie tak 11:46 ;) Kierowcy ciężarówek to nie mają się czasu w tyłek nawet podrapać. Tachograf goni.
Tam jeżdżą jakieś prymitywy. Żeby za to jakimś syfom płacić? Ale jeżdżę do Radomia często i zauważyłam, że ogólnie słaby ruch mają. Czyżby faceci zmądrzeli i zaczęli dbać o swoje zdrowie a nie tylko zaspokoić popęd jak zwierze.