Pewien ''warchoł'' jadąc swoim pięknym lśniącym merolkiem wymusił pierwszeństwo przejazdu na rądzie bo myślał ze jak cieżarówka i e-L to może zahamowałem na zderzaku a on zryjem zaczoł wymachiwać cepami jak by go cos obsiadło ,mój instruktor sie tez wkurzył . Jak sie miałem zachować nie hamowac i rozjechać jak robaka,bo tak był tego wart,wózek na złom ja bym obdarł zderzak i może lampa by poszła.Czasem wystarczy przeprosić czy to tak dużo ale nie bo i poco.Pozdro dla myślacych kierowców,szerokości i przyczepności :)
takie gadanie jakby nawet tym najlepszym nie zdążyło się strzelić jakieś gafy na drodze
Gościu z 16: 51, oplułem monitor ze świechu jak czytałem twój opis sytuacji. The best !!!
To że ze wsi jestem i pisze co myślę to trzeba sie śmiać i pluc na monitor no nieładnie.
a nawet jak pawia na monitor i klawiature puści to niema się co przejmować
No już mi sie humor poprawił,a co do TOP-ów to nie przepadam za nimi na drodze ,sporo krwi napsuli.Co do 19;24,jak spi z kimś i ktoś zrobi kupe w łóżku to co robi wykopuje i śpi dalej czy sprząta?
Widzę, że nie zrozumiałeś metafory - jak widać, nie tylko z jazdą macie problemy:)
Mi kiedyś TOP wymusił pierwszeństwo bo stwierdził że mu autobus drogę zasłonił i pojechał skręcając w swoje lewo ja z przeciwnego pasa jechałam prosto i rozwalił mi przód samochodu.
już to widzę jak nikomu nie zapomniało się włączyć migacza albo nie włączył świateł itd i o taka gafę mi chodziło kto nie jeździ ten błędów nie robi
Jazda po rondzie nie jest zmianą kierunku ruchu - jak twierdzą instruktorzy. ,,Zmianą kierunku ruchu jest skręt w lewo, w prawo lub zawrócenie. Nie jest nią wykonanie skrętu wówczas, jeśli wiąże się to z kształtem drogi, to znaczy skręca ona w sposób naturalny''.
Zarówno charakter ronda, które jest skrzyżowaniem skanalizowanym, a więc o określonym kierunku ruchu jak też znak zakazu C12 pokazują jednoznacznie, w jakim kierunku należy jechać. Dlatego trudno tu mówić o zmianie kierunku jazdy. Po prostu nie możemy jechać inaczej, jak w lewo. Dlatego włącznie lewego kierunkowskazu, przy wjeździe na rondo jest absolutnie zbędne. I bezsensowne.
Jest ono jedynie potwierdzeniem, że i tak będziemy musieli jechać w lewo. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest skupienie się na tym, by właściwie sygnalizować zamiar zjazdu z ronda. Odpowiednio wcześnie i wyraźnie, by jadący za nami wiedzieli, jak mają się zachować.
Nie bardzo wierzę, że przekonałem niedowiarków, ale takie są przepisy. Które należy przestrzegać.
przepisy należy przestrzegać tak samo jak i prawo równe dla wszystkich,ale niestety to jest polska tylko,polacy tak przestrzegają przepisy jak polskie sądy wymierzają sprawiedliwe wyroki.
JA ostatnio w Krakowie takiego babola strzeliłem,że aż mi ciary po plecach przeszły
I co? i nic,jeden przez radyjko powiedział żebym pilnował znaków ,a nie nawigacji.
Tam dopiero o TOS-ie mają zdanie hihihi
W karzdej grupie kierowców znajdą sie debeściaki,widziałem kiedyś WLI ,jak koło starostwa jechał pod prąd w strone samochodówki,mój kumpel miał czołówkę TOP jak jechał pod góre denkowska a z góry pod prąd z prędkością naddzwiękową zasówał wartburg,ale i nam TOS-om przytrafiają się takie wyczyny w innych miastach których nie znamy,bo 99% nas jezdzi na pamięc
iłżecką pod prąd nie tylko top wli itp. jadą bo ja widziałem tos 2 razy i się zdziwiłem że tos taki numer wali,a patrzyłem specjalnie na rejestrację bo spodziewałem się się właśnie tych które wymieniłem na początku,ale się pomyliłem